@UP
Garf nie czyta Kolekcji a się wypowiada o Kłoszewskim. Za tydzień wyjdzie kolejne jego "dzieło". Może się sam przekonać, jeśli kupi jak mu to słabo wychodzi.
W tłumaczeniu Tomasza Kłoszewskiego czytałem z kolekcji "Krąg", "Śmierć w rodzinie" i "Wieżę Babel" (nie wiem, skąd pomysł, że nie czytam kolekcji; kupuję jej wybrane tomy, które mnie zainteresują - pewnie jak wielu innych).
Nie twierdzę, że wszystkie te przekłady pozbawione były błędów. Mogę tylko powiedzieć, że w moim odczuciu czytało mi się je znacznie lepiej niż np. pierwsze tomy "Superbohaterów Marvela", a potknięcia wywoływały raczej lekkie zniecierpliwienie w odróżnieniu od ślepej frustracji, która towarzyszyła KSM.
Nie mam też zamiaru zniechęcać nikogo do krytyki przekładów, chodzi mi tylko o to, aby opierała się na konkretnych zarzutach, bo tylko wtedy daje ona szansę na poprawę w przyszłości.