Najciekawsza zapowiedź roku już w lutym!!! Nie liczyłem, że ktoś zdecyduje się na wydawanie komiksowych tasiemców na naszym rynku. Przed inicjatywą BUM Projekt marzył mi się Dylan Dog w każdym kiosku na mizernym papierze, w cenie przeciętnego miesięcznika - taka ksiażeczka do poczytania w podróży, albo podczas przerwy w pracy. Właściwie to w ten sposób zapatruję się na większość komiksów. DD się pojawił i chociaż częstotliwość publikacji pozostawia wiele do życzenia; ważne że jest. Odrobinę szkoda, że nie zdecydowali się na wariant Maxi Dylan Dog.
Nathana Nevera (czytałem wyłącznie wydania Egmontu), oceniam nieco niżej od DD, ale niedawno przyswoiłem całość i dobrze, że tak się stało. To są całkiem fajne historie - tylko tyle i aż tyle. Martin Mystere - słyszałem wiele dobrego o tej serii więc....
Wprawdzie NN i MM również ukazywały się w wariancie Maxi, ale jeżeli Fantasmagorie zamierza opublikować 3-4 albumy każdej z tych serii / rok, to takie rozwiązanie uważam za wystarczające. Trochę szkoda ładować to w HC i obwoluty, nawet pomijając cenę, ale jestem dobrej myśli. (Najbardziej przekonuje mnie format DD 2w1 od Egmontu). Oby udało się rozszerzyć dystrybucję.
Jak będziemy grzeczni może doczekamy również serii Dampyr oraz Dragonero. A na chwilę obecną DD, NN i MM to moje musisz mieć.