A mieliśmy banalnie prosty pomysł. Uda się z Żółwiami to pozwolimy decydować czytelnikom. Niech czytelnicy głosują na pozycje, które chcą zobaczyć w Polsce. Na podstawie ich głosów tworzymy ranking dziesięciu, które mamy negocjować w pierwszej kolejności. Negocjujemy po kolei i to co jest dostępne staramy się wydać w podobnym systemie jak Żółwie. I każdy jest wtedy zadowolony, i nie trzeba skamleć przez dziesięciolecia.
To ja takie pytanie ma, bo wyraźnie zaznaczyliście, że Image odpada:
Ale 2miesięcznie negocjacje, w których przedstawia się ze 100 ofert i druga strona już 2krotnie akceptuje te oferty po czym nie wysyła umowy to jednak nie na moje nerwy, więc raczej dziękuję temu wydawnictwu.
Vertigo, też ze względów finansowych:
W kwestii Vertigo: nie ma najmniejszych przeszkód, jest tylko jeden problem - kasa Jeśli jest na forum ktoś, kto posiada zbędne 25 tysięcy dolarów to proszę o zgłoszenie na priva lub na fejsie, dogadamy kwestie rozliczeń i możemy zaczynać.
to z czego będziecie wybierać, bo nie da się zwrócić uwagi, że przy obecnym obłożeniu rynku komiksowego sytuacja taka jak z Żółwiami może się powtórzyć, gdzie może być problem z nakładem 500 sztuk, bo tytuł może być mało popularny (dziwi mnie bo wg mnie Żółwie to jest jednak marka). Bierzecie poprawkę na to, że nie każdy głosujący od razu zakupi proponowany tytuł.
Mimo, że szczytna inicjatywa to obawiam się, że będzie przez to więcej zadymy w tym wątku (w stylu ale to nie superhero, ale to czarno białe, co to w ogóle za tytuł, a czemu cena taka, a czemu dostępny u wydawcy, a czemu na miękko/twardo, czemu offset itd.). Ja na pewno wezmę sporo od was, ale też nie wszystko.
I drugie pytanie, jak wyglądają plany względem Vallianta? (nie musicie pisać konkretów, chodzi mi czy będą nowe serię oraz częstotliwość ukazywania się, to jest rzecz od was za którą trzymam najbardziej kciuki).