trawa

Autor Wątek: Wydawnictwo Fantasmagorie - wątek zamknięty  (Przeczytany 886443 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LucasCorso

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2010 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:27:52 am »
Arczi, będę męczył ten sam temat do momentu aż ci marni ludzie z tego marnego wydawnictwa nie skończą okradać swoich klientów i będą zwracali im pieniądze. Ktoś kto rzadko wchodzi na forum może nie zdawać sobie sprawy z jakim procederem tutaj ma się do czynienia, dlatego będę przypominał niezłomnie aż do pożygu, żeby nikt inny się nie nacial jak ja się nacialem.


dzięki takiemu zapałowi i zaangażowaniu innego użytkownika ludzie dowiedzieli się jakie wspaniale jest Hachette a jakim złem jest inne wielkie wydawnictwo


Inni zaś z podobnym uporem pokazali jak zły jest ten użytkownik.


Jak to dobrze, że są ludzie dbający o użytkowników rzadko wchodzących na forum. Dzięki temu niczego nie musza już czytać na wcześniejszych stronach wątku, przecież sa ludzie powtarzajacy to samo do porzygu..


Brawo. Tak trzymaj!
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2017, 08:40:14 pm wysłana przez LucasCorso »
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Offline Szekak

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2011 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:29:35 am »
Dziękuję za słowa poparcia, dzięki nim mam siłę do dalszej walki o dobro rzadko wchodzących na forum użytkowników. I nie o upór tu chodzi, a o fakty. Jeden użytkownik może mieć rację, inny może błądzić.

Pokój!

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2012 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:30:56 am »
SiP pewnie też w połowie września.
W zw. z powyzszym, ja tylko pozwole sobie zauwazyc, ze od wczoraj, a moze przedwczoraj, po przesunieciu Zolwi na 11.09, zniknela z gildii mozliwosc kupowania SiPu w preorderze, zatem po mojemu to ta "polowa wrzesnia" stoi pod znakiem zapytania.

Offline Cringer

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2013 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:48:55 am »
O co Tobie chodzi ?
konkretne argumenty na to że Fanta przekazuje jedną informację a robi jak im się chce.
a tam konkretne. Gildia często kupuje komiksy na własną rękę, nawet jeśli na nich może nie zarabiać, to chcą je mieć na stanie tak jak to robią z hachette. I Gildia mogła kupić nawet tytuły które miałyby być tylko dostępne u wydawcy bo ma do tego prawo i jak złożyli zamówienie to Fanta nie mogła im odmówić. Czemu ciągle do tego konkretnego zarzutu wracasz, mimo że miałeś już to kilka razy wytłumaczone?

Offline Mawer

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2014 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:53:42 am »
Skoro gildia się od nich zaopatruje to nie powinni ogłaszać, że dany komiks dostępny tylko w ich sklepie bo to brzmi głupio no i wprowadza ludzi w błąd.

Offline robbirob

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2015 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:53:54 am »
@Cringer, a co znaczy że Fanta nie mogła odmówić? Że niby prawnie, czy jak?
Nie chcesz, to nie sprzedajesz.
I nie bronię tu teraz tego o czym pisze Kijanek, tylko konkretnie piszę o tym sformułowaniu.

Offline Szekak

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2016 dnia: Sierpień 25, 2017, 11:54:05 am »
A może mu chodzi o kolekcjonerskie wydanie Kota Krejzola? To też teoretycznie nie miało prawa się pojawić w gildii.

Kijanek

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2017 dnia: Sierpień 25, 2017, 12:01:47 pm »
a tam konkretne. Gildia często kupuje komiksy na własną rękę, nawet jeśli na nich może nie zarabiać, to chcą je mieć na stanie tak jak to robią z hachette. I Gildia mogła kupić nawet tytuły które miałyby być tylko dostępne u wydawcy bo ma do tego prawo i jak złożyli zamówienie to Fanta nie mogła im odmówić. Czemu ciągle do tego konkretnego zarzutu wracasz, mimo że miałeś już to kilka razy wytłumaczone?
Wyrwanie z kontekstu słów i się rzucanie o nie; dziękuję bardzo, choć widać że lepiej przywalić się do postu, niż prześledzić całą treść, zatem łopatologicznie, chodzi o widoczną politykę, pisałem odnośnie wyprzedaży, normalnej dystrybucji, nakładów i dotrzymywania ustaleń (kwestia B-M oraz KK - numerowanego, gdzieś ostatnio widziałem zdjęcie z nr 183)
Fanta na początku w którymś z postów odnośnie TMNT mówiła żę Gildia jest partnerem, później okrakiem się wycofywała z tych słów.
Poza tym mogli by otwarcie napisać, choć wątpię w szczere wypowiedzi od Fanty, naszym partnerem biznesowym jest Gildia, mają wyłączność na dystrybucję niektórych tytułów. Po prostu robienie w ciula ludzi, poza tym albo przy tym modelu sprzedaży gra się w miarę otwarte karty albo się zbiera burzę.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2017, 12:12:30 pm wysłana przez Kijanek »

Offline kas1

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2018 dnia: Sierpień 25, 2017, 01:01:07 pm »
Smutne to, że za wydawanie komiksów zabrał się użytkownik tego forum i teraz nie raczy poinformować co się dzieje. Czasami trzeba zachować się jak mężczyzna i napisać jasno: będzie/nie będzie, zwrócę/nie zwrócę, wydam/nie wydam, kontynuuję działalność/kończę działalność. Napisać jakieś wytłumaczenie nie wdając się w żadne przepychanki. Taka postawa na pewno w dużym stopniu ograniczyłaby przelewającą się w temacie od dłuższego czasu falę krytyki, przecięła spekulacje (często mało smaczne),wyjaśniła stan rzeczy. Jeżeli nie potrafi się samemu odciąć od emocji, poprosić kogoś aby przygotował rzeczowe oświadczenie na podstawie wskazanych przez siebie faktów, które mają się w nim znaleźć. To jest robota na kilka minut.

Kijanek

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2019 dnia: Sierpień 25, 2017, 01:08:16 pm »
@up
Od początku była mowa by właściciel Fanty podszedł do sprawy jak facet nie jak gówniarz.
Wysłanie maila do zainteresowanych, napisanie info na stronie bo to akurat jest droga właściwa, było by ok.
Nie chowanie głowy w piasek.
Akurat Fanta oparła się na modelu, współfinansowania, więc kupujący powinien być partnerem i tak być traktowany, nie jak petent w państwowej firmie za czasów PRL.

Offline Czytelnik

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2020 dnia: Sierpień 25, 2017, 01:22:10 pm »
@up
...nie jak petent w państwowej firmie za czasów PRL.

eee, no w firmach to jeszcze jakoś było, prawdziwa jazda bez trzymanki była w urzędach. Tam bez takich luksusowych towarów jak paczka kawy, bombonierka (w ostateczności tabliczka czekolady) to w ogóle nie warto było się pokazywać by cokolwiek załatwić  :smile:

Offline Dariusz_Notariusz

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2021 dnia: Sierpień 25, 2017, 01:26:00 pm »

Żółwie z tych 500 egzemplarzy pewnie zostanie wydrukowanych z 800



Sprawa jest dość prosta. Zlecając druk metodą offsetową większość drukarni ma minimalny limit który wynosi właśnie 500 sztuk. Największe koszt ponosi się właśnie za włączenie maszyny do druku (przygotowaniu tzw. płytek/arkuszy). Jak wydrukujesz 500 sztuk to później koszt wydrukowania dodatkowych 200 sztuk jest znacznie, znacznie mniejszy.

Realnie rzecz biorąc osoby który ufundowały Żółwie zapewniły wydawcy możliwość osiągnięcia znacznie większych zysków przy sprzedaży większego nakładu niż docelowe 500, ponieważ największy koszt z całej produkcji komiksu (włączenie maszyny oraz licencja) ufundował klient.

Wydawanie komiksów to biznes jak każdy inny. Niestety część ludzi tutaj nie myśli racjonalnie i pisze o jakiejś wierze w wydawce czy pisze o obrażaniu się wydawcy. Trochę sekciarskie podejście. Przecież większość zna angielski, a żółwie można kupić od ręki po angielsku. Jak ktoś ośmiesza rynek komiksowy i pluje klientowi w twarz (Fantsmagorie) to powinien być skazany na ostracyzm. Ich model biznesowy to model dewelopera który wpadł na pomysł, że wybuduje z wpłat klientów osiedle, a jak się okazało przy wzroście cen budowlanych czy problemów z podwykonawcą, że to nie jest taki prosty kawałek chleba i deweloper zbankrutował (do czego dąży Fantasmagorie) to klienci byli stratni setki tysięcy złotych. Na szczęście tu mówimy o minimalnych kwotach. Możliwe, że nawet te Żółwie się ukażą, ale nie liczyłbym na jakąkolwiek kontynuacje, bo to wydawnictwo to jeden wielki f**k pokazany klientowi. Nie ma firm które nie szanują klientów a przetrwają. Nie ma.

Offline amsterdream

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2022 dnia: Sierpień 25, 2017, 02:12:27 pm »
Takie milczenie to jest najgorsze co mogli zrobić. Mnóstwo ludzi przez to do siebie zniechęcają. Sideca 2.0

Jeszcze niedawno byłem po drugiej stronie i zawsze mnie denerwowało, że te największe wydawnictwa mają praktycznie zerowy kontakt z klientem. Bawiły mnie te pytania zbierane w listy, z których tylko na wybrane odpowiadano i to raz na parę miesięcy. Powiedziałem sobie, że jak już założę wydawnictwo to żadnego czytelnika nie zignoruję i będę odpowiadać na każde, nawet prowokacyjne pytanie.

Offline Szekak

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2023 dnia: Sierpień 25, 2017, 02:12:54 pm »
Sideca nie przetrzymywała bezprawnie pieniędzy klientów wbrew ich woli.

Kijanek

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2024 dnia: Sierpień 25, 2017, 02:27:58 pm »
Sprawa jest dość prosta. Zlecając druk metodą offsetową większość drukarni ma minimalny limit który wynosi właśnie 500 sztuk. Największe koszt ponosi się właśnie za włączenie maszyny do druku (przygotowaniu tzw. płytek/arkuszy). Jak wydrukujesz 500 sztuk to później koszt wydrukowania dodatkowych 200 sztuk jest znacznie, znacznie mniejszy.

Realnie rzecz biorąc osoby który ufundowały Żółwie zapewniły wydawcy możliwość osiągnięcia znacznie większych zysków przy sprzedaży większego nakładu niż docelowe 500, ponieważ największy koszt z całej produkcji komiksu (włączenie maszyny oraz licencja) ufundował klient.

Wydawanie komiksów to biznes jak każdy inny. Niestety część ludzi tutaj nie myśli racjonalnie i pisze o jakiejś wierze w wydawce czy pisze o obrażaniu się wydawcy. Trochę sekciarskie podejście. Przecież większość zna angielski, a żółwie można kupić od ręki po angielsku. Jak ktoś ośmiesza rynek komiksowy i pluje klientowi w twarz (Fantsmagorie) to powinien być skazany na ostracyzm. Ich model biznesowy to model dewelopera który wpadł na pomysł, że wybuduje z wpłat klientów osiedle, a jak się okazało przy wzroście cen budowlanych czy problemów z podwykonawcą, że to nie jest taki prosty kawałek chleba i deweloper zbankrutował (do czego dąży Fantasmagorie) to klienci byli stratni setki tysięcy złotych. Na szczęście tu mówimy o minimalnych kwotach. Możliwe, że nawet te Żółwie się ukażą, ale nie liczyłbym na jakąkolwiek kontynuacje, bo to wydawnictwo to jeden wielki f**k pokazany klientowi. Nie ma firm które nie szanują klientów a przetrwają. Nie ma.
Szczerz mam gdzieś czy nakład wyniesie 2 egzemplarze czy 100 000 egzemplarzy. Chodzi o grę w miarę otwarte karty,


Chcecie komiksów, my wydamy jak zrobicie zrzutę - ok, dajemy kasę na pozycję, ale oczekujemy w zamian by termin został dotrzymany i o zmianach być informowanym, a nie wciskanie bajek czy dowiadywanie się z drugiej ręki że nie jest tak jak piszą wszem i obec.
Nakład będzie limitowany - ok, to niech będzie limitowany, 100 egz to nie 200, 500 to nie 800. Sorki nie robimy ściepę na licencję, druk, by później po kosztach wydawca sprzedał parę egzemplarzy extra.
Chcecie być traktowani jak partnerzy - ok, to nie znaczy że g... obrzucać wszystkich dookoła a w szczególności klientów a później milczeć.

To nie jest poważne.
Amen
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2017, 03:06:50 pm wysłana przez Kijanek »