Autor Wątek: Wydawnictwo Fantasmagorie - wątek zamknięty  (Przeczytany 886714 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz_Notariusz

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2055 dnia: Sierpień 31, 2017, 09:41:56 pm »
Tu nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka. Są tacy którzy poczekają, a inni będą sprawę kierować do sądu. Ja rozumiem tych którzy są zbulwersowani i chcą skierować sprawę do sądu. Nie rozumiem tych którzy traktują wydawnictwo jak coś więcej niż przedsiębiorstwo i tym pierwszym nakazują zmianę i odpuszczenie.

Offline raj666

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2056 dnia: Sierpień 31, 2017, 09:47:02 pm »
at Kijanek, aha ok wielkiej różnicy  nie ma, nie wiem jak wygląda sprawa odpowiedzialności osoby fizycznej ale podejrzewam że dziewczyna Maxa nie ma wielkiego majątku nawet zakładając że odpowiadałaby za długi z działalności
at Dariusz
nie mówię że należy odpuszczać Fantasmagoriom ale na sąd zawsze przyjdzie czas. proponowałbym jednak poczekać kilka miesięcy. Wydawcy tu na forum pisali ile trwa średnio czasu zanim spłynie kasa od księgarzy i hurtowników za sprzedane książki. Jeżeli po tym czasie nic się nie zmieni sąd będzie pewnie najlepszą opcją.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2057 dnia: Sierpień 31, 2017, 09:49:07 pm »
@KukiOktopus - a po co pozew zbiorowy? To dość proste sprawy.
Po to, ze sprawy sa wlasnie proste, maja taka sama podstawe faktyczna i jest ich duzo. Korzysci: wszystko za jednym zamachem, zatem szybko, oraz znacznie nizsze koszty procesu.

Karnie to bym poszedł raczej z 286 kk (oszustwo) a nie z przywłaszczenia. Kwota nie ma nic do rzeczy; przy 286 nawet złotówka jest przestępstwem, a nie wykroczeniem. Ale czy w tym przypadku zostały wypełnione znamiona tego przestępstwa to wam nie powiem.
Oszustwo, 288 kk, po pierwsze, trudno dowiesc, po drugie, zapewne go w tym przypadku nie bylo.

Jak chcecie się pozywać to nie zapomnijcie najpierw o tym, aby (art. 491 kc):
1) wyznaczyć dodatkowy termin do spełnienia świadczenia z z równoczesnym zagrożeniem, że w przypadku bezskutecznego upływu tego terminu możecie od umowy odstąpić,
2) po bezskutecznym upływie terminu złożyć oświadczenie na odstąpieniu.

Dopiero potem pozew.
Tak, pomijajac 491 kc - w tym przypadku ma zastosowanie art. 543[1] par. 2 kc (w zw. z art. 494 par. 2 kc).

A tak szczerze i po ludzku, to wstrzymajcie się jeszcze. Fanta się pewnie przeliczyła i tyle. Zwrot tych kilkudziesięciu złotych was nie zbawi, a jeszcze fanta wam te komiksy wydrukuje i prześle w toku postępowań sądowych i się wszystko niepotrzebnie pogmatwa. Ja bym im dał czas nawet do końca roku.
Mysle podobnie, chociaz czas do konca roku wydaje mi sie lekka przesada, chyba ze w miedzyczasie Fanta sie jakos sensownie do swoich klientow zacznie odzywac i sie tlumaczyc. Co wiecej wydaje mi sie, ze problem nie jest "kryminalny", ale raczej natury psychologicznej - Max sie lekko podłamał i sie schował, bo go to wszystko wykancza. Ale musi sobie z tym poradzic, bo zrobi krzywde sobie i, co gorsza, pewnie bogu ducha winnej panience, bo przeciez to ona, a nie on, bedzie w razie czego pozywana. 

Offline parsom

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2058 dnia: Sierpień 31, 2017, 09:50:54 pm »
Ja również dołączam do apelu o ostudzenie emocji, rąbnięcie kielicha i danie szansy. Panowie, z tymi waszymi hasłami o waszych prawach, sądach, ukaraniu wydawcy dla zasady itd. wspinacie się w zasadzie na jego poziom polaczkowatości - co to k... nie ja. Jak już pisano - nic na tym nie zyskacie, może nawet doprowadzicie do tego, że nie odzyskacie pieniędzy, a jednocześnie rozwalicie to wydawnictwo. Ale za to im pokażecie, bo przecież to wasze piniondze i ja płacę i żądam i k... ma być.
A ja im kibicuję i nic chcę żeby padli. A już na pewno nie chcę, żeby zostawili rozbabrane serie. Podoba mi się to, co zaczęli robić. Nie muszę ich lubić, na wódkę z nimi nie chodzę. Ale może się czegoś nauczą, przeorganizują i niech to ciągną. W najgorszym wypadku będzie druga Sideca.
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline nazareth

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2059 dnia: Sierpień 31, 2017, 09:54:48 pm »
Też jestem zdania że na straszenie sądem i tym podobne jest jeszcze za wcześnie.
Tak samo jak przedwczesne było zachwycanie się nowym bytem, co to będzie robił wszystko "dla nas".

Prawda jest taka, że tych dwoje ludzi ma teraz niezły ból głowy i do tego pewnie są masakrycznie przestraszeni. Wszystko poleciało im na łeb na szyję. Przez jedną, czy dwie obsuwy pieprznęło im wszystko. Dostają masę maili (pewnie setki dziennie), nie wiedzą co zrobić z zamówieniami łączonymi, co z kasą. Czy zwracać (bo powinni według prawa), czy czekać, bo komiksy "w drodze". Wychodzi kompletny brak przygotowania, planowania, no i brak doświadczenia. Nie tylko w komiksach, ale ogólnie w handlu internetowym. Kontakt z klientem powinien być szybki i precyzyjny.
Oni już nie wiedzą co mają robić, jak podejść do całej sprawy, jak przeprosić. Zabrnęli za daleko, żeby było teraz łatwo.
A brak działania i kontaktu to najgorsze wyjście - cały czas działa przeciw nim samym.

Zanim ogarną tą całą sytuację, to następny komiks poza archim i żółwiami wydadzą pewnie tuż przed świętami w grudniu.

rzem ma rację, też mi ich szkoda.

Co nie zmienia faktu, że na SiP czekam nadal, ale na szczęście zamówiłem w księgarni, a nie u nich :)

Kijanek

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2060 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:00:02 pm »
at Kijanek, aha ok wielkiej różnicy  nie ma, nie wiem jak wygląda sprawa odpowiedzialności osoby fizycznej ale podejrzewam że dziewczyna Maxa nie ma wielkiego majątku nawet zakładając że odpowiadałaby za długi z działalności
at Dariusz
nie mówię że należy odpuszczać Fantasmagoriom ale na sąd zawsze przyjdzie czas. proponowałbym jednak poczekać kilka miesięcy. Wydawcy tu na forum pisali ile trwa średnio czasu zanim spłynie kasa od księgarzy i hurtowników za sprzedane książki. Jeżeli po tym czasie nic się nie zmieni sąd będzie pewnie najlepszą opcją.
Różnica jest spora, pierwsze jak ma wyrok skazujący, może dostać zakaz prowadzenia spółki, druga sprawa spółka odpowiada kapitałem zakładowym, osoba fizyczna własnym majątkiem, komornik wchodzi może wejść na pensję (do 50% przy najniższej krajowej( i będzie zabierane do czasu pełnej spłaty, pamiętajmy że są odsetki.
Przepraszam że to napiszę ale jak gówniarz bierze się za biznes bez własnego kapitału, to pełen pampers z tego może być.
Jak taki numer odwalił by Egmont to po tygodniu posypały by się pozwy zbiorowe, a tu g..... ale za to forowe g....., więc głaszczmy po główce.

Offline gascan

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2061 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:02:27 pm »
Bojowe nastroje widzę. Oby nie doszło do linczu na jakimś konwencie... Chociaż wątpię, że pokażą się kiedykolwiek publicznie jako wydawnictwo.

Offline LucasCorso

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2062 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:03:39 pm »
Sprawa wbrew pozorom jest zero-jedynkowa:

chcesz komiks tak samo bardzo jak wtedy jak go zamawiałeś: spokojnie czekasz

Nie chcesz już tego komiksu (bo wtedy na pewno już go nie dostaniesz): nie czekasz

I każdy sam wybiera, czy chce jeszcze te żółwie...
Bo raczej nie ma co liczyć na to, że ludzie i dostaną kasę i kupią gdzieś indziej ten komiks...
Wóz albo przewóz...


Poczekacie, komiks wyjdzie...
Nie poczekacie, nie wyjdzie...


A każdy, kto wierzy, że zje ciastko i będzie miał ciastko jest w tej sytuacji naiwny...
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Offline alfred2001

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2063 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:08:08 pm »
Przed chwilą napisałem priva do Fanty na FB odnośnie TMNT, po chwili dostałem taką odpowiedź



KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2064 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:09:06 pm »
Bojowe nastroje widzę. Oby nie doszło do linczu na jakimś konwencie... Chociaż wątpię, że pokażą się kiedykolwiek publicznie jako wydawnictwo.
Zostac powieszonym za żółwie, to śmierć chwalebna w swoim absurdzie. Jak juz umierać, to tylko tak.

Offline Khml

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2065 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:10:09 pm »
Kupiłem u nich sześć komiksów, z czego interesował mnie tylko jeden (Żółwie). Resztę kupiłem bo chciałem wspomóc wydawnictwo. Szczególnie, że na forum czytałem złośliwe komentarze w stosunku do nich. Dlatego jest mi przykro.

Podsumujmy. Wydawnictwo obiecało:
- masę komiksów
- dobry kontakt z klientem, odpowiadanie na wszelkie pytania
- że część komiksów będzie dostępna tylko u nich w sklepie
- że Krazy Kat w wersji limitowanej wyjdzie w nakładzie 100 egzemplarzy


Zamiast tego mamy:
- kilka komiksów wydanych i liczne opóźnienia
- grożenie sądem z upublicznienie rozmowy, brak postów na FB, brak powiadomień o przesunięciach, brak odpowiedzi na mejle, nieodbieranie telefonów
- komiksy są powszechnie dostępne w innych sklepach
- Krazy Kat w wersji limitowanej wyszedł w większym nakładzie.


Ale to nie wydawnictwo jest złe, tylko osoby, które chcą zwrotu pieniędzy...

Offline LucasCorso

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2066 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:11:19 pm »
Zostac powieszonym za żółwie


zawsze lepiej niż za szyję...
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2067 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:13:24 pm »

zawsze lepiej niż za szyję...
a za szyje zółwi?

Offline digital_psycho

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2068 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:14:30 pm »
Przed chwilą napisałem priva do Fanty na FB odnośnie TMNT, po chwili dostałem taką odpowiedź

Tobie piszą tak o żółwiach, a innym, że Archie już powinien być. Hmmm
Dodatkowo uważajcie z tym udostępnianiem korespondencji, bo jeszcze oni do sądu pójdą :D
A może spalcie ich na stosie.

http://4.bp.blogspot.com/-JAGVV4EKvk8/UpS-RfDOEXI/AAAAAAAAPKs/oWm4n_T4XtU/s1600/pitchforks.gif

Offline Szekak

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #2069 dnia: Sierpień 31, 2017, 10:19:21 pm »
Panowie, mam luźne info z trzeciej ręki:


Wydawca żyje. Troszkę ma więcej problemów niż się spodziewał, ale obiecuje, że stara się wszystko ogarnąć. Pieniądze też będzie sukcesywnie zwracał osobom które odstąpiły od umowy. Nie odzywał się, bo uznał, że odezwie się gdy będzie już miał Żółwie w ręku. To oczywiście błąd, ale jakoś tam staram się go zrozumieć. W każdym razie przekaz jest taki - cierpliwości.


Ja tylko liczę na poprawę w komunikacji w przyszłości, bo oferta tytułów bardzo dobra i fajnie by było jakby mimo wszystko jednak im się udało.