JanT, nie pamiętam dokładnie tego, ale faktycznie było coś o tych dodatkach. Wątek WF to jak śledzenie Mody na Sukces - było już tyle niuansów, zwrotów akcji i zawiłości zdarzeń, że człowiek się w tym gubi.
Kijanek, nie wiem czy głupotą czy nie, zamiast oskarżać poszkodowanego o głupotę wolę skupić się na tym który go oszukał. Ja się chłopakowi nie dziwię, że był wk*** czytając jak Fanta wymyśla kolejne wymówki i oskarża cały świat udając niewiniątko i powiedział jak sytuacja naprawdę wygląda. Tutaj się wypowiadają ludzie którzy wciąż nie otrzymali komiksu, to też na pewno ich głupota, że kupili, że narzekają, że jeszcze nie dostali. Tylko Fanta nie głupia. Fanta to niech lepiej nic nie wydaje jak ma to wydawanie odbywać się kosztem innych ludzi, czyli tak jak to wygląda do tej pory.
Nie piszę o zachowaniu Fanty.
Piszę o praniu brudów na forum publicznym.
Widzisz nie jesteś stroną, tak samo jak i ja. Podaję że głupio postąpiła osoba która jest stroną. Nas czytelników nie powinna obchodzić kuchnia. My chcemy dostać gotowy produkt, co dzieje się po drodze nas nie powinno obchodzić.
Druga sprawa nie znamy brzmienia umowy, więc więcej jest domysłów niż faktów.
Popatrz na to z normalnej perspektywy, dostajesz zlecenie, wykonujesz dostajesz kasę, bierzesz następne od tego samego pracodawcy, w przypadku gdy nie dostajesz kasy za pierwszą robotę nie bierzesz następnego zlecenia od tego zleceniodawcy, tym bardziej jak podejmiesz się zadania, to je wykonujesz, nawet jeśli zleceniodawca nie zapłacił Ci, robota ma być wykonana, inaczej zamykasz sobie drogę do jakichkolwiek roszczeń. Sorki ale to normalne prawa rynku. Nie wykonasz roboty na którą się pisałeś, możesz za to zabulić. To że ktoś nie płaci, to jest inna sprawa.
Tak naprawdę to powinno wyglądać tak, tyczy się to każdego wydawnictwa. Jest zapowiedź komiksu, jest podana data, jestem zainteresowany, jak jest przedsprzedaż to zamawiam, po premierze otrzymuję komiks, czytam, piszę recenzję, zgłaszam uwagi, jeśli technikalia kuleją, czekam na kolejną zapowiedź i tak w koło Macieju. Jeśli jest kontakt z wydawnictwem jest fajnie, jeśli wydawnictwo słucha, to jeszcze lepiej, jeśli wydawnictwo mam gdzieś klienta to się go olewa, w sumie na rynku jest tyle komiksów że jest z czego wybierać.