Oj, laf, nie wiem, czy nie przeżyjesz gorzkiego rozczarowania przy dalszych tomach SBM
Minął wrzesień, miesiąc wyrzeczeń finansowych dla każdego oćca dziecka w wieku szkolnym
Nie było jednak najgorzej- kupiłem 20 komiksów, tyleż samo, chociaż w zasadzie innych, tytułów przeczytałem.
1-Najlepszy komiks zakupiony we wrześniu to chyba "Czarny Młot" spółki Lemire/Ormston. Przynajmniej, jeśli chodzi o komiksy już przeczytane...
Znakomity, pełen niedopowiedzeń scenariusz, no i rysunki jednego z moich ulubieńców. A wiadomosć o tym, że Ormston rysował to po przebytym udarze była dla mnie zaskoczeniem- patrząc na ilustracje trudno uwierzyć, że miał tak poważne kłopoty zdrowotne.
2-najlepszy komiks przeczytany- sporo dobrych tytułów mi się kolejny raz trafiło. Na miejscu pierwszym ląduje " Silver Surfer : Nowy Świt". Nawet praca duetu Allred/Allred mi się podobała, a to mi się rzadko zdarza. Scenariusz Slotta jest świetny, taki mały klejnocik...
Jest też zarazem sporym wyjątkiem- toć to kameralna opowieść w świecie bombastycznych historii rodem z kosmosów Marvela... Zastanawiam się, czy nie kupić ciągu dalszego, na polską wersję chyba nie ma co liczyć.
Tuż za wesołą przygodą uplasowały się "Odtajnione" - kolejny przeczytany przeze mnie tom "Queen&Country", nie wiem, czy nie lepszy od dwóch pierwszych....no i "DC Nowa Granica" Cooke'a, tu pochwała nie tylko za sam komiks , ale i za posłowie, bo przyznam, ze wiele smaczków by mi umknęło. Duże wrażenie zrobiły też "Kroniki Jerozolimskie"- cos mi się ostatnio spodobały komiksy Kanadyjczyka.
3-najgorszy komiks zakupiony- tu wybór jest ciężki, bo nie kupiłem we wrześniu ani jednego {!} naprawdę złego- ale chyba "Punisher", SBM19.
Męczyłem się i meeeeeęczyłem podczas lektury, a to przecież niezbyt skomplikowany komiks. Dodatkowo drażniły mnie te dziwaczne szczeny, jakimi Zeck obdarował bez umiaru bohaterów komiksu
4-najgorszy komiks przeczytany- "Walkiria", SBM18.
Nie chce mi się wierzyć, że kupiłem to dobrowolnie. Odmawiam też przyjęcia do wiadomości, że autorem historii jest Bunn- dotąd uważałem go za sprawnego scenarzystę. Rysunki wołają o pomstę do Cthulhu- autor ląduje na czarnej liście.
W grupie pościgowej - twórczość Hickmana...już chyba się do niego nie przekonam.
5-Zaskoczenie [ze wszech miar pozytywne] miesiąca i jeden z najlepszych komiksów, jakie ostatnio miałem okazję poznać... "Age of Reptiles Omnibus" autorstwa R.Delgado. Pasjonująca opowieść o dinozaurach- zacząłem przeglądać i już się nie oderwałem. Teraz planuję zakup tego tytułu, ale nie jest chyba zbyt łatwo dostępny... Prawdziwa uczta dla oczu.
Zaskoczyło mnie także to, że na liście nie zdołały się przebić świetne rzeczy Pedrosy, Brubakera, Delisle'a [nadal nie wiem, jak zapisywać to nazwisko w odmianie
], Dixona. Nic , tylko się cieszyć.
Zaskoczenie na minus? Nie było.
Na październik planuję rozpoznanie walką zbiorów obcojęzycznych dzielnicowej biblioteki- wyniuchałem w katalogu parę ciekawych rzeczy po angielsku. Życzcie mi powodzenia.