Najpierw się ucieszyłem, bo w jednym z postów o Bondzie wrzucili okładkę z tytułem "Warg", a teraz znów zamienili na "Varg". Damn you, NonStop! Czemu się mną bawicie!
A tak poważnie, to niestety w przykładowych planszach z Bonda widzę wpadkę tłumaczeniową w kadrze, w którym James, widząc Moneypenny czyszczącą przy biurku pistolet, mówi "Posępny ten twój sekretariat".
W oryginale było "That's very daintily secretarial of you", czyli dosłownie tłumacząc, coś w stylu "Ależ to uroczo sekretarska robota" - słowa 007 odnoszą się nie do pokoju, tylko do czynności wykonywanej przez Moneypenny. ("daintily" = "wdzięcznie, z gracją, delikatnie", "secretarial" = "sekretarski, właściwy sekretarzowi/sekretarce"; tłumacz zapewne pomylił to z "secretariat" - "sekretariat" i reszta już poszła).
Żeby zachować ironię i ogólną wymowę, ja bym to pewnie przełożył jako "Och, Moneypenny, ciągle te nudne prace biurowe?" albo coś w ten deseń.