Dziwny tydzień- najpierw kupiłem GRid Mega Marvel, dwa dni później SBM. Oba, jak wiadomo, rysowane przez Texa- jego styl baaaaardzo się zmienił, ja wolę ten z lat dawnych i zamierzchłych, choć nie będę sarkał na ten dzisiejszy. Przekartkowanie komiksów jeden po drugim było jednak sporym szokiem
Bardzo cieszą mnie rysunki Corbena w SBM, oby jeszcze zdarzył się jakiś tom z pracami tego rysownika, choć wątpię.
Pisząc ten post nabrałem nagle chęci na własny egzemplarz RatGoda
@sum41- nawet nie wiedziałem, że Bagley to mniemiec znad Menu