trawa

Autor Wątek: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?  (Przeczytany 18676 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LordDisneyland

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 10, 2017, 09:49:57 am »
Chodzi o rozmowy między dzieciakami- do ich plecaków to nawet Żbik już by się nie zmieścił, człowieku...
Aha- w ich bibliotece szkolnej nie mają ani jednej pozycji komiksowej. Ciekawe, bo sam korzystam z BPubl w gimnazjum obok mnie- tam nie wygląda to jakoś tragicznie, mają choćby Iznogudy czy "Pieśń Nibelunga", chociaż tę ostatnią pozycję to chyba tylko ja wypożyczam od czasu do czasu  :neutral:

Kijanek

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 10, 2017, 09:53:25 am »
@UP
A kto dziś do szkoły komiksy przynosi? Wszyscy biegają ze smartfonami, a jak ktoś coś ewentualnie czyta to raczej w domu. To już nie nasze czasy. :smile: Tym bardziej, że w plecaku Marvel Now szybko się niszczą, więc mi byłoby szkoda.
Zawsze można czytać komiksy w formie elektronicznej (o czym powinieneś wiedzieć, i czym się chwalisz) oraz poręczne mangi, donaldy czy SWK.
Zeszytówki trochę odeszły do lamusa, a tytuły które wychodzą nie koniecznie są dla tej grupy wiekowej
Poza tym w wieku 10-15 lat jakoś dziecko nie patrzy czy się zniszczy książka czy nie, mama tara kupią nowe.
Nie patrz przez pryzmat siebie tylko dziecka.
Wiele wydań niestety nie nadaje do noszenia, waga.

JanT

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 10, 2017, 10:13:30 am »
No właśnie nie bardzo...podpytałem córkę [1 kl gim]
Tu już są inne wydatki (papierosy itp  :biggrin: ) Ja pisałem o 5/6 klasa podstawówki. "Kaczorów" też nikt w tej klasie nie czyta bo o to się rozchodzi. Jak dzieciaki czytają komiksy to prędzej SH niż "Kaczory".
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 10:17:24 am wysłana przez JanT »

Offline radef

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 10, 2017, 10:23:55 am »
Biorąc po uwagę ilość stron to i tak wychodzi taniej niż tm-semici.
Według kalkulatora wartości nabywczej złotówki z tej stronki http://banknotypolskie.pl/kalkulator/ cena 10.000zł za semica równa jest obecnie 14,47 zł.
A przecież takie Marvele Now można kupić za 27zł nawet w supermarkecie (może nie zawsze ale się zdarza)
Powiem tak. Dla mnie wydawanie ok. 4,5 zł dla KD co tydzień było sporym wydatkiem będąc w podstawówce.
A wg podanego przez ciebie kalkulatora ówczesne 18 zł jest warte obecnie ok. 24 zł. Czyli ledwie co starcza na jeden tom Marvel Now w bardzo dobrej promocji.

Ale podam inny przykład, kilka lat temu będąc jeszcze w liceum powiedziałem koledze o WKKM. A on na to "wydajesz 40 zł na komiks, który można w godzinę przeczytać". Więc jakoś nie wierzę w te słowa o dzieciakach w podstawówce masowo kupujących komiksy Marvela.
Ale znałem trochę osób, który od czasu do czasu kupował SW Komiks.
Tu już są inne wydatki (papierosy itp  :biggrin: ) Ja pisałem o 5/6 klasa podstawówki. "Kaczorów" też nikt w tej klasie nie czyta bo o to się rozchodzi. Jak dzieciaki czytają komiksy to prędzej SH niż "Kaczory".
Ja ze swojego rocznika nie znam praktycznie osób, które nie czytały kaczych komiksów co najmniej przez jakiś okres. Więc ja mówię o stanie przed kilkunastu lat (ostrożnie) gdy 40% dzieci, miało jakiś kontakt z KD lub Gigantem (lub nawet wspomnianym Witch). A teraz?  Pozbierasz do kupy KD, Marvela czy Asteriksy i może się okazać, że łącznie nie jest to nawet 20%. Bo gdyby komiksy Marvela były tak szeroko czytane jak niektórzy mówią to zastanawiam się dlaczego Kołodziejczak nie wprowadza np. "Spider-Mana" do kiosków tak samo jak "SW Komiks".

Takie totalne zapatrzenie się w superhero może spowodować poważne załamanie rynku komiksowego za kilka lat. Bardzo mi się nie spodobało jak wyglądała relacja Komiksomaniaka ze spotkania z Egmontem. Relacja zakończyła się na komiksach z DC i zostały ucięte późniejsze działy. A jak się nie mówi o innych komiksach to w jaki sposób mają do nich dotrzeć czytelnicy.
A moda na superhero się skończy, wcześniej lub później. Bo mody równie szybko przychodzą co odchodzą.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 10:34:36 am wysłana przez radef »
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

JanT

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 10, 2017, 10:31:06 am »
I niby że rodzice nie kupią dziecku WKKM?  :smile: U mnie w kiosku też jakiś dzieciak ma teczkę.
Od kiedy się zaczęło gorzej z Kaczorami?

zastanawiam się dlaczego Kołodziejczak nie wprowadza np. "Spider-Mana" do kiosków tak samo jak "SW Komiks".
Też się dziwię  :smile:

Bardzo mi się nie spodobało jak wyglądała relacja Komiksomaniaka ze spotkania z Egmontem. Relacja zakończyła się na komiksach z DC i zostały ucięte późniejsze działy.
Bateria mu padła o czym było w filmiku  :smile: Ale na spotkaniu ludzie zaczęli wychodzić po przedstawieniu DC Rebirth.

Takie totalne zapatrzenie się w superhero może spowodować poważne załamanie rynku komiksowego za kilka lat.
Zgadzam się.
 
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 10:42:12 am wysłana przez JanT »

Kijanek

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 10, 2017, 10:32:36 am »
Powiem tak. Dla mnie wydawanie ok. 4,5 zł dla KD co tydzień było sporym wydatkiem będąc w podstawówce.
A wg podanego przez ciebie kalkulatora ówczesne 18 zł jest warte obecnie ok. 24 zł. Czyli ledwie co starcza na jeden tom Marvel Now w bardzo dobrej promocji.

Ale podam inny przykład, kilka lat temu będąc jeszcze w liceum powiedziałem koledze o WKKM. A on na to "wydajesz 40 zł na komiks, który można w godzinę przeczytać". Więc jakoś nie wierzę w te słowa o dzieciakach w podstawówce masowo kupujących komiksy Marvela.
Ale znałem trochę osób, który od czasu do czasu kupował SW Komiks.
Ale sporo dzieciaków jest - kup mi mamo, kup mi tato.
Może portfel dziecka nie jest zasobny ale rodzica już bardziej :smile:
Plus moja żona (nauczycielka w gimnazjum) mówiła że część dzieciaków z którymi czasem rozmawia na lekcjach (tych bardziej myślących), mówi przecież dostajesz za mnie kasę więc kup mi to i to co może też być komiksem :wink:
Nie porównujmy czasów naszych do obecnych

Offline radef

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 10, 2017, 10:46:05 am »
Ale sporo dzieciaków jest - kup mi mamo, kup mi tato.
Może portfel dziecka nie jest zasobny ale rodzica już bardziej :smile:
Plus moja żona (nauczycielka w gimnazjum) mówiła że część dzieciaków z którymi czasem rozmawia na lekcjach (tych bardziej myślących), mówi przecież dostajesz za mnie kasę więc kup mi to i to co może też być komiksem :wink:
Nie porównujmy czasów naszych do obecnych
Obstawiam, że jestem najmłodszy z waszego grona, więc nie mówię o latach 90-tych, lecz o sytuacji sprzed 10 lat.  Ale skoro jesteście tacy mądrzy to po co mam was wyprowadzać z błędu i lepiej powiedzieć, że się nie znam.

Tylko czemu cały czas czepiacie się części tekstu. Sedno jest inne. Nawet jeżeli przyjmiemy, że rodzice kupują dzieciom komiksy po 40 zł to z czego to wynika? Dzieci chcą czytać komiksy superbohaterskie, bo jest moda na superbohaterów. A o czym mówię cały czas - moda na superhero wcześniej lub później się skończy. I wówczas będzie płacz i zgrzytanie zębów, że jak to się stało, że nikt nie czyta komiksów.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

JanT

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 10, 2017, 10:49:40 am »
Może być powtórka z TM-Semic i z tym się zgadzam.

Offline Motyl

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 10, 2017, 10:54:43 am »
Może być powtórka z TM-Semic i z tym się zgadzam.

Która powtórka? Skończy się okres ochronny 4-letni na tańsze wydawanie, czy sprzedaż nakładów spadnie poniżej opłacalnych 20 tys.? Pisanie o powtórkach z TM-Semica to jak wróżenie z fusów. Inne czasy, inne problemy targały Semiciem, który wtedy właściwie nie miał konkurencji. 

Kijanek

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 10, 2017, 11:02:53 am »
Obstawiam, że jestem najmłodszy z waszego grona, więc nie mówię o latach 90-tych, lecz o sytuacji sprzed 10 lat.  Ale skoro jesteście tacy mądrzy to po co mam was wyprowadzać z błędu i lepiej powiedzieć, że się nie znam.

Tylko czemu cały czas czepiacie się części tekstu. Sedno jest inne. Nawet jeżeli przyjmiemy, że rodzice kupują dzieciom komiksy po 40 zł to z czego to wynika? Dzieci chcą czytać komiksy superbohaterskie, bo jest moda na superbohaterów. A o czym mówię cały czas - moda na superhero wcześniej lub później się skończy. I wówczas będzie płacz i zgrzytanie zębów, że jak to się stało, że nikt nie czyta komiksów.
Aż siebie zacytuję :]



Gdzieś tam na "jutjubach" krąży dokument, historia komiksu po Avengers, chyba nawet ktoś o tym pisał. Jest tam fajne określenie że raz na parę lat zaczyna się boom na komiksy, znając koniunkturę rynku jest parę lat sytych parę chudych. Wydawcy próbują, jak najwięcej sie na chapać w czasach prosperity. Podobnie ma się na naszym rynku. Widać było jak nasz rynek wyglądał na przestrzeni lat, z czasów TM-Semic dostawaliśmy sporo tytułów (nie pamiętam chyba jako pierwsze komiksy wyszły w okolicach Batmana), później pojawiały się i padały wydawnictwa, ilość tytułów spadała, na pierwszy plan poszły komiksy "klasyki", później kolejna fala prosperity - Xmen film, znowu pojawiają się wydawnictwa, najpierw zachowawczo  później przerost ilości. Kolejna zapaść, kolejne wydawnictwa idą zachowawczo. Później kolejny boom (Avengers - film), powoli zaczyna się pojawiać kolekcja, komiksy wychodzą spod strzech stają się mainstreamowe, rynek powoli zaczyna się rozkręcać, dostajemy coraz więcej tytułów, rożnych, wznowienia klasyków. Czytelnik nowy zaczyna od tego co zna (SH), co widzi w kinie, dostaje to co widział w kinie, nic poza tym bo to nie czas na eksperymenty, po prostu kopiuj - wklej, tak przez 2-3 lata później reset i dalej to samo kopiuj-wklej. Po jakimś czasie stwierdzi że ten segment to duże g zaczyna szukać nowych tytułów, nowych form, poznaje klasykę lub po prostu się zniechęca do komiksu. Do kolejnej zapaści.

Jeśli będą dobre filmy, komiksy SH będą się sprzedawać.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 11:06:41 am wysłana przez Kijanek »

Offline isteklistek

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 10, 2017, 11:12:42 am »
Ja nie bardzo jestem w stanie uwierzyć w ten argument z filmami, serialami, że jak będą dobre, to ludzie będą sięgać po komiksy. Mnóstwo filmów i seriali, to adaptacje książek i jakoś nie wydaje mi się, że ludzie sięgają do tekstów źródłowych. Jeżeli bym miał wymienić TOP 10 najlepszych filmów które są adaptacjami literatury, to wątpię w to, że czytałem wszystkie książki. Pierwszy ranking z brzegu:
 
1.       Ojciec Chrzestny
 
2.       Fight Club
 
3.       American Psycho
 
4.       Milczenie owiec - T
 
5.       Czas Apokalipsy - T
 
6.       To nie jest kraj dla starych ludzi
 
7.       Łowca Androidów - T
 
8.       Władca Pierścieni - T
 
9.       Lot na kukułczym gniazdem
 
10.   Skazani na Shawshank
 
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 11:22:01 am wysłana przez isteklistek »

Kijanek

  • Gość
Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 10, 2017, 11:24:11 am »
Ja nie bardzo jestem w stanie uwierzyć w ten argument z filmami, serialami, że jak będą dobre, to ludzie będą sięgać po komiksy. Mnóstwo filmów i seriali, to adaptacje książek i jakoś nie wydaje mi się, że ludzie sięgają do tekstów źródłowych. Jeżeli bym miał wymienić TOP 10 najlepszych filmów które są adaptacjami literatury, to wątpię w to, że czytałem wszystkie książki.
Książki o Hannibalu - po sukcesie Milczenia owiec - wzrost sprzedaży, pisana kontynuacja; przy serialu wznowienie
Pachnidło - książka wznowienie;
Strażnicy - film - komiks znika z półek; wznowienie w integralu.
300 - film - komiks po paru latach znika z półek;
Deadpool - komiksy na szczytach list sprzedaży
Persepolis - film - komiks niedostępny; wznowienie - chyba dodruki były
Spoko kino/serial nie ma wpływu na komiksy :wink:
ale ja się nie znam i nie widzę zjawisk
Ojciec Chrzestny w ciągłej sprzedaży; Fight club - również; milczenie p/w; Jądro ciemności - lektura szkolna za moich czasów; Władca w ciągłej sprzedaży; King ciągle dostępny; Lot wznowienia co 10 lat; Łowca - wznowienia; Amercian - chwilowy boom
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 11:30:35 am wysłana przez Kijanek »

Offline isteklistek

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 10, 2017, 11:58:20 am »
Zgadzam się, że w tym jest sens, że wszystkie tytuły są w zasadzie dostępne i regularnie wznawiane. Nie ma żadnego problemu z dostępnością tych tytułów - jeżeli chce się kupić są, jeżeli chce się przeczytać, to można znaleźć sporo z nich w bibliotece. Chodzi o to, że ta dostępność w niewielki sposób przekłada się na to sięganie po obejrzeniu filmu. Jak wyżej napisałem w moim przypadku 4/10, więc nie jest za dobrze - filmy widziałem wszystkie. Wystarczy pochodzić po forach filmowych, gdzie ludzie licytują się, który film jest lepszy i przekonać się, że mnóstwo z tych osób nie przeczytała materiału źródłowego.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2017, 12:04:02 pm wysłana przez isteklistek »

Offline Murazor

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 10, 2017, 12:11:58 pm »
mnóstwo z tych osób nie przeczytała materiału źródłowego
Zwróć uwagę na to, że przeczytanie książki to nie jest godzinka po południu, jak w przypadku wielu komiksów. Wielu młodszych ludzi może też wybrać coś luźniejszego jak komiks, niż kilkusetstronicową książkę.


Offline Blackwood

Odp: Czy komiksowe prosperity 2015,2016 dobiega końca ?
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 10, 2017, 12:15:32 pm »
Zgadzam się, że w tym jest sens, że wszystkie tytuły są w zasadzie dostępne i regularnie wznawiane. Nie ma żadnego problemu z dostępnością tych tytułów - jeżeli chce się kupić są, jeżeli chce się przeczytać, to można znaleźć sporo z nich w bibliotece. Chodzi o to, że ta dostępność w niewielki sposób przekłada się na to sięganie po obejrzeniu filmu. Jak wyżej napisałem w moim przypadku 4/10, więc nie jest za dobrze - filmy widziałem wszystkie. Wystarczy pochodzić po forach filmowych, gdzie ludzie licytują się, który film jest lepszy i przekonać się, że mnóstwo z tych osób nie przeczytała materiału źródłowego.
Ja Władcę Pierścieni dopiero przeczytałem, po obejrzeniu filmowej trylogii - a takich ludzi jak ja jest zapewne znacznie więcej. Czego efektem jest obecnie kilka różnych wydań trylogii Tolkiena.
Podobnie z McCarthym, zobaczyłem To nie kraj... i następnie wchłonąłem wszystko co wyszło spod jego pióra.

Warto również zauważyć, że wyjątkowo dobrze sprzedają się nowe wydania z filmowymi okładkami(nie pamiętam kiedy ostatnie wznowienie Ojca Chrzestnego było bez facjaty Brando).
Filmy wpływają na sprzedaż książek, komiksów, czy chociażby gier. - w mniejszym lub większym stopniu.

 

anything