Możesz skrobnąć parę słów, co to za komiks ta War Mother?
To w sumie one-shot mający wprowadzać nową postać przy okazji tego ich ostatniego 4001AD w Valiant. Absolutnie z boku uniwersum, można czytać bez znajomosci czegokolwiek z Valiant, nawet tego co chcą nazywać Valiant 2.0. Gatunkowo to taki postapo miszmasz wszystkiego jak leci. Trochę z Mad Maxa, trochę biopunku, trochę Rogue Troopera (bez spoilerowania ale to jest chyba najfajniejszy motyw w tym komiksie, znaczy się broń głównej bohaterki). Wszystko naiwne i dość proste, ale było kilka scen, które na tyle mi się spodobały, że sprawdzę mini, które zaczyna wychodzić jakoś sierpień-wrzesień.