Tak czy siak postanowiłem tym razem wykorzystać zwykłą ludzką pomyłkę i kupiłem to Torpedo za pobraniem, nie nastawiając się wcale na to, że go otrzymam i co najlepsze dzisiaj dostałem maila z informacją, że moje zamówienie zostało przyjęte, przekazane do realizacji i zostanie wysłane w poniedziałek, więc może?
Przy Wolverine też były maile, że przyjęto do realizacji. Jak dostaniesz maila, że zamówionie zrealizowane, to możesz się cieszyć, czego Ci z całego serca życzę
I mają rację klienci, którzy nie otrzymali zamówienia - wystarczył mail z przeprosinami za pomyłkę i nie byłoby sprawy, a nie jakieś mydlenie oczu. Tylko... Żyjemy w takich czasach, że pewnie sprzedawca boi się przyznać do błędu, bo myśli, a może jakiś paragraf KC zmusi go przez to do wypłaty odszkodowania, bo ktoś nie ma książki i straty moralne poniósł...