Takiego maila dostałem od ravelo:
Chcieliśmy serdecznie przeprosić za niedogodności, jakie spotkały Państwa w związku z zakupem Torpedo 1936. Równocześnie zapewniamy, że czynimy starania, aby wszyscy klienci, którzy kupili tę pozycję w niezwykle atrakcyjnej cenie, swój zakup otrzymali. Pomimo tego, że taka cena była wynikiem błędu, chcemy stanąć na wysokości zadania i zrealizować zamówienia w miarę dostępności nakładu u wydawcy, w cenie, w jakiej Państwo komiks zakupili. Jednocześnie przepraszamy za wcześniejszą komunikację o braku towaru w magazynie â była to automatyczna wysyłka, której treść powinna zostać zmodyfikowana, jednak w nawale pracy z okazji Black Friday to nie nastąpiło. Liczymy na Państwa wyrozumiałość i chcemy podkreślić, że uczynimy co w naszej mocy, aby wszyscy klienci otrzymali Torpedo 1936. Jednocześnie prosimy o wybaczenie, jeśli dostępność nakładu u wydawcy nie będzie wystarczająca, aby pokryć całość zapotrzebowania. Tych z Państwa, którym nie będziemy w stanie zaoferować Torpedo 1936 serdecznie przepraszamy i postaramy się zaproponować atrakcyjną rekompensatę.
I sprawdza się złota reguła - nie robić z klienta idioty (nawet jeżeli jest idiotą). Jakby od razu napisali, że pomyłka, to pretensji bym nie miał.