No niestety też mam takie skojarzenia, choć generalnie przy Hugo mam do nich większe zastrzeżenia. Tu nakład był ewidentnie za mały, choć pewnie mając w pamięci Monografię, która słabo się sprzedała, nie chcieli ryzykować z nakładem.
Ja widzę inna rzecz odnośnie Hugo. Przewodnik zawierał bardzo dużą część komiksów
I to stanowiło dla mnie największą wartość. Nawaznirjsze w komiksach to... moze zakocze... czytanie komiksow
Oczywiście fajnie było przeczytać pozostałe materiały, bo wnosiły bardzo fajne informacje odnośnie kulis powstawania, itd. Dało to łącznie sporo stron całkiem dobrego materiału. I jak już chcieli wydać dodatki to powinien zrobić album wraz z dodatkami. I cena nie bylaby wtedy taka kosmos, bo 6 dych za ten wolumin to jakas masakra. A jak wydali juz jak wydali to też mogli przynajmniej postarac się by ten album różnił się wizualnie i dać inna okładkę.
Ludzie wieszaki i wieszać będą psy, a E i tak zarobi i nawet nie odczuje jeśli by odeszło od nich 50 czytelników.