Nie żebym chciał komukolwiek łamać serce, ale...
Porównaj "promocyjne" ceny z faktury z Bonito z "codziennymi" na nieprzeczytane.pl. Sądząc po tym imponującym stosie mogłeś deczko przepłacić.
Np. na Punisherze 3 mógł raptem zaoszczędzić aktualnie złotówkę. A trzeba wchodzić na każdą pozycję przez ceneo, nie aktualizować, zabawy z tym tyle, że nie wiem czy warto. Czas też kosztuje. Jeśli są promocje jak jesienno-merlinowa, to można poświęcić nawet czas kioskarki
, ale przy tak małych różnicach...