Odebrałem 16 zamówień - wszystko tip-top. O dziwo każde zamówienie zapakowane w osobny karton, co dobrze zrobiło zawartości, ale trochę dziwi taka strategia (dodatkowe koszty i miejsce).
Zastanawia mnie, dlaczego wyłączono możliwość odbioru w księgarniach patronackich. Jeśli rzeczywistym powodem jest przeładowanie punktów odbioru to uważam to za powód kuriozalny. Po pierwsze - zniechęca to do dokonywania kolejnych zamówień, a po drugie - żadnemu punktowi raczej nie grożą tysiące odbiorów osobistych. W Poznaniu przeznaczono na paczki bodaj 2 półki za ladą sprzedawcy, a myślę, że przy śladowym ruchu klienckim i niezłych możliwościach lokalowych (kilkadziesiąt metrów powierzchni) można spokojnie ogarnąć znacznie więcej.
Nie wiem, jakim cudem i komu opłaca się taka promocja, ale wyłączenie odbioru osobistego mnie kompletnie zniechęca. Raz, że już mi się większość zakupów nie kalkuluje, a dwa - że z kilkoma pozycjami do zamówienia (głównie podręczniki) czekam na odblokowanie odbioru i jeśli takowe nie nastąpi, nie zamówię w Ravelo, tylko gdzie indziej.