Ja kupuję całe mnóstwo komiksów, które laduję na półce do tzw przeczytania (jak to mawiał mój kolega Adam) "zaś potem" więc doskonale rozumiem część osób tutaj.
Natomiast obserwujcie czsem śmietniki na Jeżycach w Poznaniu, bo moment, w którym kupię sobie komiks na którego zakup nie planowałem i/lub nie miałem ochoty tylko z tego powodu, że gdzieś była na niego promocja to będzie niemalże ten sam moment, w którym zacznę wyp$%&rzać te kilka tysięcy komiksów co mam na pólkach do śmietnika