trawa

Autor Wątek: Egmont 2018  (Przeczytany 1086281 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #360 dnia: Styczeń 19, 2018, 07:53:23 pm »
W sumie to czytelnik komiksowy to taki twór co nie wiem co chce czytać, trzeba mu pod nos podetknąć to co lubi wydawca - tu odniesienie do słów Szymona.

Nie ogarniam, przecież to prawda, skad zatem pomysł, że mówienie prawdy jest lekceważeniem? Jakaś alergia czy coś?

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #361 dnia: Styczeń 19, 2018, 08:04:06 pm »

@up
Sorki ale jestem w tym wieku ze nie mam narzuconego kabiny lektur, tylko czytam dla przyjemności. Traktowanie czytelnika jak średnio rozwiniętego troglodytę jest lekceważeniem go. Mamy czas klienta, miesięcznie wychodzi 30-40 pozycji komiksowych?  Robisz selekcję czy kupujesz jak leci?

Offline absolutnie

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #362 dnia: Styczeń 19, 2018, 08:20:28 pm »
@up
Sorki ale jestem w tym wieku ze nie mam narzuconego kabiny lektur, tylko czytam dla przyjemności. Traktowanie czytelnika jak średnio rozwiniętego troglodytę jest lekceważeniem go. Mamy czas klienta, miesięcznie wychodzi 30-40 pozycji komiksowych?  Robisz selekcję czy kupujesz jak leci?


Jeśli to miała być odpowiedż na pytanie turucorpa, to ja jej zupełnie nie rozumiem.
Czy mogę prosić o rozwinięcie myśli (może tez jakieś przypisy i wyjasnienia)?


Pytam, bo wcale nie poczułem się obrażony przez Kulture Gniewu, a przecież jestem czytelnikiem komiksów.
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline Cringer

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #363 dnia: Styczeń 19, 2018, 08:29:00 pm »
KG posłuchaj wypowiedz na panelu wydawców na Komiksowej Warszawie, słowa za które pozniej przepraszał, Szymon. Chodzi o fragment o WF.
@up
Traktowanie czytelnika jak średnio rozwiniętego troglodytę jest lekceważeniem go.
Słowa za które przepraszano to było nazwanie Fantasmagorii prostytutką. Nie padło tam nic obraźliwego w stronę czytelników. Mam wrażenie że to o czym piszesz dotyczy twojego przeinaczenia słów KG na temat "marki" wydawnictwa i jej roli w wyborze jaki dokonuje czytelnik.
Temat zaczyna się od 1:09:00

Offline Death

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #364 dnia: Styczeń 19, 2018, 08:36:47 pm »
Znowu coś ci się pomyliło.
Wiesz co, ja też go kupiłem ponad 3 lata po premierze czyli jesienią 2008 roku.

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #365 dnia: Styczeń 19, 2018, 09:36:05 pm »
@ Cringer
Zaraz po tym filmiku rozgrzała dyskusja na fb, słowa moje przytoczone wyżej, puls wcześniej śmiechy na temat że najlepsi klienci to tacy co kupują a nie czytają komiksów i śmiech wśród wydawców, później padło słowo przepraszam ze strony Szymona, że niefortunny dobór słów.

Offline turucorp

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #366 dnia: Styczeń 19, 2018, 09:50:26 pm »
@up
Sorki ale jestem w tym wieku ze nie mam narzuconego kabiny lektur, tylko czytam dla przyjemności. Traktowanie czytelnika jak średnio rozwiniętego troglodytę jest lekceważeniem go. Mamy czas klienta, miesięcznie wychodzi 30-40 pozycji komiksowych?  Robisz selekcję czy kupujesz jak leci?
"czas klienta"? w komiksowie? serio? i ci "klienci" to jak? chodzą do empiku i wrzucają do urny swoje żądania, które wydawnictwa pokornie spełniają? listy do redakcji masowo wysyłają?
Wytłumacz mi proszę, łopatologicznie (bo prosty człowiek jestem), jak Twoim zdaniem wydawnictwa komiksowe w Polsce dobierają tytuły do publikacji? Bo ma dziwne wrażenie, że rzeczywistość mocno rozmija się z Twoim jej postrzeganiem.
I naprawdę uważasz, że podejście wydawnictw, które budują ofertę w oparciu o swój gust i preferencje, jest obraźliwe dla czytelnika?

Offline -gościu-

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #367 dnia: Styczeń 19, 2018, 09:56:15 pm »
Wiesz co, ja też go kupiłem ponad 3 lata po premierze czyli jesienią 2008 roku.

Jestem zaskoczony. Zapamiętałem, że komiks sprzedał się niemal tak szybko jak Azyl Arkham w 2005. Wychodzi, że źle zapamiętałem  :doubt:

Offline Cringer

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #368 dnia: Styczeń 19, 2018, 10:26:41 pm »
@ Cringer
Zaraz po tym filmiku rozgrzała dyskusja na fb,
Wcześniej pisałeś że na panelu obrażano klientów, teraz piszesz o dyskusji na facebooku, trochę się już gubię. To gdzie padły te obraźliwe słowa?
puls wcześniej śmiechy na temat że najlepsi klienci to tacy co kupują a nie czytają komiksów i śmiech wśród wydawców,
Też się uśmiechnąłem do monitora jak to usłyszałem. Nie pomyślałbym nawet że można się o to obrażać.

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #369 dnia: Styczeń 19, 2018, 10:30:16 pm »
"czas klienta"? w komiksowie? serio? i ci "klienci" to jak? chodzą do empiku i wrzucają do urny swoje żądania, które wydawnictwa pokornie spełniają? listy do redakcji masowo wysyłają?
Wytłumacz mi proszę, łopatologicznie (bo prosty człowiek jestem), jak Twoim zdaniem wydawnictwa komiksowe w Polsce dobierają tytuły do publikacji? Bo ma dziwne wrażenie, że rzeczywistość mocno rozmija się z Twoim jej postrzeganiem.
I naprawdę uważasz, że podejście wydawnictw, które budują ofertę w oparciu o swój gust i preferencje, jest obraźliwe dla czytelnika?
Nie z magicznej kuli lub z fusów.
Wiem jak wygląda to na rynku beletrystyki
Siada parę osób w redakcji, zaczynają rozmawiać jakie tytuły są chodliwe w danej chwili, sprawdzają jakie są koszty licencji, prognozują jaka może być sprzedaż, później starają się zdobyć licencję i uruchamiają machinę.
Zapewne z komiksami jest podobnie, choć odnoszę wrażenie że czasem niektóre tytuły są przestrzelone, niektórych tytułów brak, a powinny być. Nie dogodzi się wszystkim, wiem, ale też jest ważny głos czytelnika, w końcu rynek komiksowy jest relatywnie mały - stałych czytelników może być z 5 - 6 tysięcy. 
@ cringer,
Chodziło o te podśmiec**jki i słowa że czytelnik nie ma własnego zdania co może lubić. O te słowa się ludzie oburzyli.

Offline turucorp

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #370 dnia: Styczeń 19, 2018, 11:08:11 pm »
Nie z magicznej kuli lub z fusów.
Wiem jak wygląda to na rynku beletrystyki
Siada parę osób w redakcji, zaczynają rozmawiać jakie tytuły są chodliwe w danej chwili, sprawdzają jakie są koszty licencji, prognozują jaka może być sprzedaż, później starają się zdobyć licencję i uruchamiają machinę.
Zapewne z komiksami jest podobnie, choć odnoszę wrażenie że czasem niektóre tytuły są przestrzelone, niektórych tytułów brak, a powinny być. Nie dogodzi się wszystkim, wiem, ale też jest ważny głos czytelnika, w końcu rynek komiksowy jest relatywnie mały - stałych czytelników może być z 5 - 6 tysięcy. 

Czyli jednak niewiele wiesz.
1. Pomijając (w pewnym stopniu) Egmont, większość wydawnictw komiksowych dobiera tytuły "pod siebie", akcje typu chłodna kalkulacja "chwilowej chodliwości" to patent spaczonych korporacji, których na szczęście na naszym komiksowym ryneczku praktycznie nie ma.
2. Naprawdę wydaje ci się, że "stałych czytelników" jest 5-6 tysięcy? Takich, którzy dokonują zakupu świadomie, są zorientowani w ofercie rynkowej i wiedzą gdzie kupować? No to sobie odejmij 4 tysiące od tej kalkulacji. Chyba, że za  "stałych czytelników" uważasz prenumeratorów WKKM i tzw. "przypadkowych czytelników", których wiedza o ofercie komiksowej ogranicza się do lustracji półek i zakupów w sieciówkach typu Empik? Z całym szacunkiem, ale czytelnik, który dzisiaj jest, a jutro go może nie być, zdecydowanie nie jest "stały".
3. Praktycznie 90% wydawnictw komiksowych buduje i ma swój profil wydawniczy, ich STALI czytelnicy, to ludzie, którzy wiedzą czego po danym wydawnictwie można się spodziewać, ale nie jakich tytułów, a jedynie w jakiej konwencji i estetyce, która wynika z gustu i preferencji danego wydawcy, a nie biznesowej kalkulacji.
4. Wyjątkami od tego są akcje typu WKKM, tyle, że to nie ma wiele wspólnego z wydawnictwem komiksowym, bo to inny typ sprzedaży, praktycznie bez selekcji, czysta franczyza, oraz korpo typu Egmont, w którym jednak osoby odpowiedzialne za komiks potrafią mocno zaznaczyć swój gust i preferencje.
Takie a nie inne podejście wydawnictw wynika z wycofania się większości z nich ze "współpracy" z dużymi sieciami księgarskimi, a jednocześnie gwarantuje, że nawet gdyby ten wirtualny "bum" komiksowy się skończył, większość z nich będzie nadal działać bez problemów.
Mam wrażenie, że dostrzegasz jedynie drobny fragment rynku komiksowego i na jego podstawie zbudowałeś sobie całkowicie błędny obraz całości.

Offline laf

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #371 dnia: Styczeń 19, 2018, 11:38:29 pm »
Zdajesz sobie sprawę, że innym osobom może się podobać coś innego? I inne osoby mogą chcieć kupować rzeczy których ty nie cenisz? Twoje domaganie się, żeby nie było czegoś czego nie lubisz to jakiś żart?


 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale jazda. Wpis roku...

I dobrze że moja żona tak nie myśli, bo by było baj baj kaszanko i salcesoniku...

i pewnie komiksy zresztą też..

Byłoby miło Panowie jakbyście czytali późniejsze posty, a nie robili to tylko na wyrywki.
OK, "domagam się" było zbyt ostrym zwrotem; lepsze byłoby "chciałbym".
Naprawdę Deadpoola uważam za najsłabszą serię jaką czytałem, dlatego też uważam, że nie powinna się znajdować w takiej serii wydawniczej, jak Klasyka Marvela.

Jakoś inni użytkownicy nie mieli problemu z tym, żeby ogarnąć fakt, że po prostu użyłem niefortunnego zwrotu:
Teraz to inna rozmowa  :biggrin: Ja też tak uważam. Ale Egmont na pewno nie zrezygnuje z jednego z lepiej sprzedających się tytułów.

Offline Cringer

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #372 dnia: Styczeń 20, 2018, 12:42:16 am »
Chodziło o te podśmiec**jki i słowa że czytelnik nie ma własnego zdania co może lubić. O te słowa się ludzie oburzyli.
podśmiechy mnie nie ruszają, dla mnie to był żart, rozumiem jednak że kogoś to uraziło. Za to nic o braku własnego zdania przez klienta na panelu nie słyszałem. Jeśli to było na facebooku to pewnie mi umknęło.

Offline LucasCorso

Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #373 dnia: Styczeń 20, 2018, 05:45:36 am »
@laf
W bombardujacym z każdej strony natłoku informacji czytać każdy post?

Radykalny pomysł....
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Kijanek

  • Gość
Odp: Egmont 2018
« Odpowiedź #374 dnia: Styczeń 20, 2018, 08:27:49 am »

@turucorp
Masz rację
stali czytelnicy to tylko tu na forum, 300 osób trzeba liczyć
oczywiście, wydawnictwa nie ustawiają oprócz egmontu pod premiery filmowe i serialowe, bo to chwilowa moda.
w sumie tytuły pokroju Willson, Valerian nie są zbieżne z premierami.
no tak każdy kto zamawia prenumeratę kolekcji to "niedzielny" komiksiarz, fajnie wiedzieć bo sam mam prenumeratę kolekcji,
wydawanie komiksów to zabawa non profit
najgorsi sa nowi czytelnicy bo psuja rynek

 

anything