Nie ma aktualnie wznowienia - chodzi o Sagę oraz Przyjdź Królestwo.
Chodziło mi o dodruk Deadpoola, a nie wznowienie.
Druga sprawa - Saga jak i KC, się sprzedały, tylko że rozciągnęło się to w czasie. Nie porównuj czasów kiedy nakład 300 egz. schodził w 2-3 lata - Wolverine Origin, czy 1000 egz. Przyjdź Królestwo - 3 lata po premierze był dostępny w sklepach. Czytelników było dużo mniej niż teraz, komiks kosztujący 80 PLN, to był spory wydatek, teraz to standard, przy takich wydaniach.
Miały być pewne argumenty. Biorąc pod uwagę to co tutaj napisałeś można wydać wszystko, czego nie ma na rynku, a co się tragicznie sprzedawało. Dla mnie to totalne zakłamywanie rzeczywistości. Były komiksy w takich cenach, które nie schodziły tak długo. W tym punkcie nie ma żadnego argumentu na tak.
Trzecia sprawa - są to "głośne" tytuły, zarówno pod względem treści jak i nazwisk twórców. Moore się u nas sprzedaje dobrze.
Głośny (w żadnym wypadku lepszy) to jest Deadpool. Jak rzuciłem kumplowi, z którym chodzę do kina na większość filmów Marvela i DC, hasło Saga o Potworze, to nie wiedział o co chodzi. Raczej tak samo jest z tymi nastolatkami, które kupują Deadpoola. Tak głośny, że sprzedawał się poza hermetycznym gronem komiksiarzy. Ciągle uważam, że usuwanie Deadpoola, a wstawianie tytułu "niepewnego" (nawet lepszego) to strzał w kolano i w najlepszym wypadku przyniesie takie same zyski.
Sprawa czwarta - zobacz jakie ceny osiągają te tytuły na aukcjach, średnio 2-3 razy tyle co okładkowa. Tu porównaj sobie ceny Kaznodziei jeszcze rok temu. Tego było dużo więcej niż Sagi czy KC.
Nie ma nigdy 100 % pewności co do tytułu. Jest duże prawdopodobieństwo.
Ty, a patrz jak ostatnio masło poszło do góry.
Ale zdajesz sobie sprawę, że jak nie ma towaru na rynku, to jego cena rośnie. I zdajesz sobie sprawę, że nagle dużo osób chce to kupić, bo sobie przypomniało, że nie ma. Kupiłem Spirita w jakiejś bardzo niskiej cenie. Jednego z ostatnich. Tydzień później, jak już nie było na rynku, to na aukcjach były oferty z dużo wyższą ceną. Tak jak wcześniej to nie jest argument. Chyba nawet T. Kołodziejczak to tłumaczył i mówił, że aukcjami się nie sugerują.
Następnymi postami tylko potwierdzasz, że KC się fatalnie sprzedawało...
ps. Gdybym miał do wyboru Spider-Mana JMS, Kapitana Amerykę EB, Kingdom Come czy Sagę AM a Deadpoola, to w każdym z czterech przypadków Deadpool by przegrał. Albo kupiłbym oba. Ale dopóki ta seria się sprzedaje, a nawet ma dodruki, dopóty "żądania" wymiany tytułów są... niepoważne.
ps2. Wychodzi Spider-Man i Czarna Kotka. Jeśli zejdzie cały nakład, to Egmont na pewno nie poprzestanie na tym jednym tytule. Raczej tutaj upatrywałbym szansy na run JMS.