Piszesz o jakości wydania czy historii? Ja o tym drugim. Dla mnie Bagniak stoi wyżej niż cokolwiek z MN, każdy oczywiście może odbierać jak chce. Uprzedzam odpowiedź, mam też kilka ulubionych pozycji z MN.
Ach, zrozumiałem, że marudzisz na jakość wydania. Ale to też widzę masz problem z zaakceptowaniem naturalnego stanu rzeczy, te komiksy dla masowego czytelnika nakręcają rynek, odkąd Egmont sprzedaje tego na kilogramy, to i chętniej inwestuje w ambitniejsze tytuły z Vertigo, Dark Horse, czy nawet z superhero. To są właśnie plusy tego "papieru toaletowego". To niesamowite, że rynek w ostatnich latach rozrósł się do wręcz niebotycznych rozmiarów, wychodzi multum wspaniałych komiksów, a ludzie i tak marudzą. Nie zobaczysz reklamy Potwora z bagien w tv, pogódź się z tym. Żyjemy w czasach internetu, gdzie wszelkie wiadomości dla zainteresowanych są na wyciągnięcie ręki, a i tak wielu ludzi, jeśli nie zobaczy komiksu w empiku, to nie mają pojęcia, że wyszedł.