Miał być katalog Vertigo, następnie drugi na festiwalu, potem sprzedanie ich za nie wiadomo ile tym, którzy nie mieli okazji dostać. Taka fajna perspektywa kreśliła się na tym forum w komentarzach. Miało być tak pięknie, a tu ch#7...
Wszystkie wydawnictwa robią literówki. Nie tylko jedną, ale całe mnóstwo. Nie widziałem aż tak wielkiego oburzenia przy innych komiksach (za które trzeba płacić). Zaraz ktoś napiszę, że chodzi o skalę błędu, ale wątpię, że gdyby wysyłali np. Bagniaka albo Kulki - z fiutem w środku
- to byłaby taka afera. Każdy by to jakoś zniósł: "Co tam jeden błąd. Fajny komiks za darmo. Przecież jak będę czytał, to będę wiedział, że tam chodzi o flet..."
Chyba niektórzy za bardzo się napalają i kreują sobie rzeczywistość czasami przy udziale w tym forum i nagle nastawili się na coś nierealnego...
Przy takiej ilości jaką mieli na przemiał to mogli nie robić żadnego kryterium i nie było by już wtedy jazdy, że ktoś został pominięty.
Myślę, że jednak mieli specjalne kryterium i wiedzieli kogo strollować
I do tego mają dane osobowe tych hejterów, których chcieli