Poniekąd to prawda. Egmont może próbować reklamować druk, ale drukarnia może reklamację odwołać, powołując się nad podpisaną umowę i szereg parametrów technicznych poniżej których reklamacja nie zostanie uwzględniona. Powiedzmy, jeżeli przesunięcie kolorów jest mniejsze niż 1% całości to nie ma podstaw do reklamacji. Owszem, Egmont może wówczas zmienić drukarnie (JanT chyba się zna na tym segmencie) ale z jakichś powodów tego nie robi (pewnie bzg i edics są tanie).