Egmont 2018

[nayroth]

W komiksach LEO chodzi głównie o dziwaczne stwory;) Tutaj są wiec jest dobrze. Dwa pierwsze albumy z integrala najlepsze, kiedy tajemnice jeszcze nieodkryte. Kiedy już wiadomo o co cho, napięcie trochę siada. Wyjaśnienie całej zagadki w finale wg mnie najsłabsze, takie tam sci-fi pitu-pitu, no ale wiadomo że fabuła to tylko pretekst żeby rysować stwory, więc kupuję tą konwencję i na kontynuacje też się skuszę. 

[parsom]

"Kenia" świetna. Klimat "Pożegnania z Afryką" przyprawiony szczyptą kryptozoologii. Jak to u Leo sporo tajemnic które powolutku są odsłaniane. Czyta się to znakomicie.

Bardzo chciałbym się dać przekonać co do Kenii, i prawie Ci się to udało.  Ale jednak się waham - bo dlaczego dałeś Towarzyszom 2 na 5?

[szulig]

Bardzo chciałbym się dać przekonać co do Kenii, i prawie Ci się to udało.  Ale jednak się waham - bo dlaczego dałeś Towarzyszom 2 na 5?

podbijam pytanie

[xanar]

Bo mu się nie podobało , ludzie przeczytajcie i sami oceńcie, co on jest jakaś wyrocznia.

[parsom]

Bo mu się nie podobało , ludzie przeczytajcie i sami oceńcie, co on jest jakaś wyrocznia.

A ty co - jego mamusia? Pytanie jest zasadne, bo ja wiem co sadzę o Towarzyszach, ale nie wiem czy kupić Kenię. Nie wiem więc na ile mogę polegać na jego opinii - bo zdanie na temat Towarzyszy mam zgoła odmienne. Powód tej oceny wyjaśni mi więc, czy to kwestia odmiennego gustu, czy też raczej jakiegoś nieważnego dla mnie szczegółu.

[amsterdream]

W komiksach LEO chodzi głównie o dziwaczne stwory;)

Stwory jak stwory, ale ja komiksy Leo uwielbiam najbardziej za to, że budzą we mnie ukryte dziecko patrzące na świat z rozdziawionymi ustami. Pierwsze dwa tomy faktycznie najlepsze.

Bardzo chciałbym się dać przekonać co do Kenii, i prawie Ci się to udało.  Ale jednak się waham - bo dlaczego dałeś Towarzyszom 2 na 5?

Zmęczył mnie ten komiks niesamowicie. Nie lubię w komiksach takiego sposobu narracji - za dużo działo się tu pomiędzy kadrami a dialogi momentami były mocno bełkotliwe, chociaż zdaję sobie sprawę, że specjalnie tak stylizowane. Brak temu komiksowi płynności. Z jednej strony wymagał od czytelnika nieustannego skupienia a z drugiej nie czułem żeby dał mi coś w zamian. I najważniejsze - nie przepadam za komiksami z gatunku fantasy, historia, średniowiecze i z reguły omijam takie szerokim łukiem. Nie jest to oczywiście zły komiks, ale zupełnie nie w moim guście. Od Bourgeona czytałem wszystko i ostatecznie podobali mi się tylko Pasażerowie Wiatru.

[parsom]

Dzięki! I to i wiele wyjaśnia, bo w zasadzie zgadzam się co do opisu cech Towarzyszy, ale mi to akurat nie przeszkadzało. I przy takich powodach chyba dam kredyt zaufania Twojej opinii na temat Kenii.

[misiokles]

Wyjaśnienie całej zagadki w finale wg mnie najsłabsze.

Nie tylko najsłabsze, ale też i idiotyczne.

Spoiler: pokaż

Kosmicie zabierają zwierzynę z potopu, potem je hibernują i przewożą mrożonki na wyspę, gdzie potopu nie ma. Na ich miejscu bym po prostu przeniósł je żywe na tę wyspę by się rozmrażały się bez przeszkód i mrożenia

Ale Kenię polecał i tak będę!

[rzem]

Kenia ukończona. Po tym jak zmęczył mnie Antares, podchodziłem do tego tytułu z dużą rezerwą. Niepotrzebnie. Fajna przygodówka, osadzona w atrakcyjnych wizualnie czasach i miejscu. Ostatni tom może trochę obraca całość w banał, ale i tak miałem ogromną przyjemność z lektury. Nie żałuję i czekam na Namibię, jej okładka zapowiada dużo atrakcji. A Towarzyszy oceniam bardzo wysoko☺

[jeanvanhamme]

"Kenia" świetna. Klimat "Pożegnania z Afryką" przyprawiony szczyptą kryptozoologii. Jak to u Leo sporo tajemnic które powolutku są odsłaniane. Czyta się to znakomicie.

Mam nadzieję, że Egmont pójdzie za ciosem i po Namibii wyda resztę komiksów Leo. A zostało jeszcze trochę do wydania - Trent (8 tomów), Dexter London (3), Terres Lointaines (5), Survivants (5, spin-off Aldebarana), Mermaid Project (5), Ultime Frontiere (4), Amazonia (3+), Mutations (1+), Retour Aldebaran (1+). A na koniec reedycja Aldebarana, Betelgezy i Antares w takiej formie jak Kenia.

Amen. To jest mój ulubiony post na całym forum. Sądząc po egmontowskim katalogu należy spodziewać się reedycji Leo w nowym formacie, a dodatkowe tytuły byłyby zajebiste. Do tego zgadzam się z Twoją opinią, co jest magnesem całej serii - dziecięca eksploracja świata. Genialne!

[79ers]

...Sądząc po egmontowskim katalogu należy spodziewać się reedycji Leo w nowym formacie, a dodatkowe tytuły byłyby zajebiste. ...

Tego Kolegom życzę, ale jednocześnie "nowa" trylogia Bilala(Animal'z/.../...) w powiększonym, powtórka z Nikopola i Fin de siecle w mniejszym, potem Legendy naszych czasów i Bug jeszcze inaczej - i nie ważne jak było w oryginale  .

[radef]

ZESZYTÓWKI POWRACAJĄ DO KIOSKÓW!
http://www.komiksydisneya.pl/2018/06/wiecej-komiksow-w-odnowionym-kaczorze.html

Bo w sumie, lekko przesadzając, tak można nazwać zmiany w Kaczorze Donaldzie. Wraz z czerwcowym numerem w piśmie zajdą poważne zmiany, jedną z nich będzie zwiększenie ilości komiksów. Od teraz nie będą tylko jednym z elementów pisma, lecz najważniejszym. Na 52 strony pisma aż 43 strony będą zajmowały komiksy. Oby wraz z ilością poprawiła się też jakość komiksów.
Przy okazji przypominam, że w czerwcowym numerem dodatkiem będą klocki Lego, więc za 9,99 będzie można jednocześnie zapoznać się z odnowionym pismem, jak i mieć zestaw klocków.

[sum41]

Klocki z piratami?

[radef]

Trochę to skomplikowane, ale już tłumaczę.
Reklama wyżej to reklama lipcowego numeru.
Natomiast pierwszym numerem po zmianach (zawierającym klocki Lego) będzie czerwcowy numer.

[mibartek]

ZESZYTÓWKI POWRACAJĄ DO KIOSKÓW!
http://www.komiksydisneya.pl/2018/06/wiecej-komiksow-w-odnowionym-kaczorze.html

na grafice jest data "20 lipca" - to błąd czy ja błędnie łączę zapowiedź lego z obrazkiem i to tak jakby 2 osobne informacje?


edit: nie zauważyłem posta wyżej - do usunięcia