Swamp Thing mam w pierwszym wydaniu Egmontu, mam po angielsku i kupię każde kolejne wydanie po polsku. To, że Vertigo od Egmontu to dobre komiksy jest aksjomatem i każdy kto temu zaprzecza jest putinowskim szpiegiem do siania fermentu pośród zacnych ludzi.
Oczywiście zawsze znajdzie się znikomy promil ludzi, którym akurat nie podpasuje z powodu złego dnia w pracy, miesiączki, czy meczu Polski na mundialu. Ja sam należę do takich w przypadku Zabójczego Żartu, którego zajebistość mi umyka, ale wówczas trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę zawodu, uszanować aksjomat i nie psuć zabawy innym.