Egmont 2018

[Voitas]

Zacznijmy od tego, że pisałem o Runaways, a nie Invincible

I tak, nie znam się, nie jestem ekspertem. Po prostu czytam komiksy dla frajdy

[jeanvanhamme]

Pytanie z innej beczki. Przebrnąłem przez pierwszy TP Invincible, żeby sprawdzić czego to warte. Czy kolejne tomy są utrzymane w tym samym stylu? Bo jak tak, to odpuszczam zakup Egmontowego wydania.

Nie nie, pisałeś o Invincible. To jest pierwszy post w tej sprawie

[parsom]

Widzisz Voitas, nie dość że nie znasz się, to jeszcze nie wiesz co masz na myśli.

[bambule]

Po prostu czytam komiksy dla frajdy

Najmądrzejsze zdanie w całej dyskusji.

[mkolek81]

Jednak nie błąd w zapowiedziach i we Flashu 3 nie ma ani jednej okładki  Egmont nas oszukał i musimy się z tym pogodzić że okładki będą lecieć 

Oszukał? Jakoś nie przypominam sobie żadnej obietnicy, że będę okładki. Za to dobrze pamiętam stwierdzenie że będą robić wszystko np. ciąć dodatki (okładka to w pewien sposób też dodatek), aby cena była zbliżona do Marvel Now oraz wydanie tego na miękko, bo tak podobno czytelnicy chcą. Sam tu pisałeś i ciskałeś się o to że to jedyne rozwiązanie. Wiadomo nie od dziś, że wydanie na twardo przy takim nakładzie jakie ma Egmont nie wpływa na cenę. Tak naprawdę licencja i nakład ostatecznie zaważa na cenie komiksu. Chciałeś, aby było w cenie i standardzie Marvel Now, musisz się zatem liczyć z pewnymi ustępstwami. Cały czas tylko jęczysz, może lepiej by było pozostać przy tym jak było wydawane Nowe DC Comics.

[Voitas]

Widzisz Voitas, nie dość że nie znasz się, to jeszcze nie wiesz co masz na myśli.

Jak czytasz wybiórczo posty to nie moja wina, że nie ogarniasz.

Zapraszam do postu

 Odpowiedź #2854 dnia: Lipiec 05, 2018, 09:24:52 pm

[Pawelek]

I tak, nie znam się, nie jestem ekspertem. Po prostu czytam komiksy dla frajdy

I dlatego Twoja opinia będzie pomocna dla około 99% osób (ignorantów), które ją przeczytają, ponieważ one nie są, tak jak i Ty

znawcą niestety na tle komisji konkursowej Eisnera, wydawców Marvela nie jesteś.

[Voitas]

Jak żyć?

[JanT]

Oszukał? Jakoś nie przypominam sobie żadnej obietnicy, że będę okładki. Za to dobrze pamiętam stwierdzenie że będą robić wszystko np. ciąć dodatki (okładka to w pewien sposób też dodatek),

Podstawowe okładki to nie dodatki. Na początku były a teraz nie ma. Takich rzeczy też nie robi się w trakcie.
Zaraz przejdą na czerń i biel bo nie obiecywali że będzie w kolorze 

Chciałeś, aby było w cenie i standardzie Marvel Now, musisz się zatem liczyć z pewnymi ustępstwami.

Ja chciałem w cenie większej i że będzie wszystko.

A to moje zdanie z oszukaniem i tak było żartobliwe 

[LucasCorso]

Według mnie odrzucenie komiksu ze względu na rysunki jest bardzo nie w porządku wobec scenarzysty, który włożył dużo pracy w daną historię, a potem rysownik schrzania i czytelnik nie chce kupować.

czyli gdyby szef kuchni zaprojektował idealne danie z sandacza, ale kuchcik je przypalil, to buzia w ciup i z szacunku wpierniczamy?


I nie przeczę sobie.
Muzyka rockowa to synteza dźwięku i słowa.
Posłuchajcie zespołu Nocny Kochanek, to zrozumiecie przez analogię o co mi chodzi z zaleznoscia między tekstem a obrazem w komiksie...


Oba MUSZĄ pasować. Brak dopasowania jednego jest warunkiem dostatecznym dyskwalifikacji w moich oczach.


A patrząc z innej strony: jak komiks jest mi przeznaczony to i tak trafi do mnie. Sławek 36 letni ma inne gusta niż miał 16, a nie ma tych co będzie miał 56 letni. Ale na wszystko jest odpowiedni czas. I nie ma parcia że to musi być dzisiaj....

[sum41]

Posiadam w swojej kolekcji około 6 tys zeszytówek - 90% z nich kupiona tylko ze względu na rysunki scenariusz / historia jest u mnie na drugim miejscu - ciągle obrywam za to zwłaszcza obecnie w dobie run'ów scenarzystów patrz np Daredevil od egmontu - podziurawiony przez to ;/

[xanar]

To nie lepiej zacząć obrazy kupować.

[parsom]

Jak czytasz wybiórczo posty to nie moja wina, że nie ogarniasz.

Zapraszam do postu

 Odpowiedź #2854 dnia: Lipiec 05, 2018, 09:24:52 pm

Teraz to chyba ty nie ogarniasz ironii.

[Voitas]

Zły post zacytowalem 

[mkolek81]

A to moje zdanie z oszukaniem i tak było żartobliwe 

No cóż może nie potrafię czytać twojego dziwnego poczucia humoru, a być może znudziło mnie ciągłe twoje marudzenie o tym jak to Egmont odwala fuszerę, tak jak ciebie moje wspominanie o Daredevilu Smitha i Macka, które Egmont pominął. A właśnie jak już o tym wspomniałem, to pięknie ten albumy można by złożyć w jeden tom "0".