Egmont 2018

[koziorozec1979]

Mysle ze wydaja , znowu z marketingowego punktu widzenia czyli najpierw run lepszy bardziej znany, pewniak Millera a dopiero po nim niepewny sprzedazowo slabszy run Digglea

[arczi_ancymon]

Standardowe rozczarowanie w związku z old DC, coraz mniej frankofonów... Za to Vertigo na plus. Męczył ktoś TK o Usagiego chociażby?

[misiokles]

Męczył.
Za KZ:
"Nie wiedzą jak wróci Usagi Yojimbo."

[Marvelek]

Mysle ze wydaja , znowu z marketingowego punktu widzenia czyli najpierw run lepszy bardziej znany, pewniak Millera a dopiero po nim niepewny sprzedazowo slabszy run Digglea

Tylko, że z runem Diggle nie ma tak dużego problemu, bo można to wydać bez tie-in, tak jak planowała to Sideca ("Devil's Hand" - skądinąd niezły +"Shadowland" - słaby+ czego nie było chyba w Sidece "Reborn" - średni, ale mnie się podobał). Wszystko w jednym tomie. Jakoś nie wierzę, że ten tom by się nie sprzedał.
Marketing marketingiem - dla wydawcy ważna rzecz, tylko moim zdaniem ważna jest również konsekwencja. Trochę jej jednak w planach co do DD zabrakło. Jeśli kierowali się zasada najpierw runy najlepsze, to trzeba było zacząć chronologicznie od Millera i dalej lecieć Bendisem i Brubakerem a tak dostaniemy urwanie serii i przerywnik w postaci runu chronologicznie najwcześniejszego.
Znając życie Egmont pominie i Diggle i Waida od razu po Millerze skoczy do Soule'a.

[buczanova]

"Nie wiedzą jak wróci Usagi Yojimbo."

Serio? Ta odpowiedź pada już od ponad roku chyba...


Cieszy Vertigo (Doom Patrol!) ale DC znowu rozczarowuje. Żadnych nowych serii w Odrodzeniu (chyba nie sprzedaje się aż tak dobrze), old DC znowu zepchnięte przez tą cholerną kolekcje...

[koziorozec1979]

Męczył.
Za KZ:
"Nie wiedzą jak wróci Usagi Yojimbo."

Oby od poczatku
Fajnie jesli w powiehszonym formacie
Milo jesli na grubo

Tak.

Na co tu Awatar zmienić? 

A moze na Sandmana z Sandman Mystery Theatre

[-gościu-]

Jest sens tak przeżywać tego DD Diggle? Postawili na Millera w pierwszej kolejności, to nie jest jakaś totalnie szalona decyzja, można to zrozumieć, widzę to podobnie jak napisał wyżej koziorozec1979.

Oby od poczatku
Fajnie jesli w powiehszonym formacie
Milo jesli na grubo

Miał być od początku, tylko ostatnio TK zastanawiał się czy format powiększony, czy taki jak dotąd. Że jeżeli z czasem przestaną wydawać w pierwotnej edycji, to nie będzie problemu dla starych czytelników, przerzucić się na kontynuację w innym formacie. Jestem w stanie zrozumieć te obawy, w końcu chodzi o czytelników, którzy kupują serię od kilkunastu lat.

[Marvelek]

Jest sens tak przeżywać tego DD Diggle? Postawili na Millera w pierwszej kolejności, to nie jest jakaś totalnie szalona decyzja, można to zrozumieć, widzę to podobnie jak napisał wyżej koziorozec1979.

Ja nie przeżywam Diggle'a, tylko Waida Ale w takiej sytuacji nie ma co czekać na Egmont tylko wyposażyć się w oryginalne wydanie.

[-gościu-]

Z jednej strony rozumiem, choć mi jakoś specjalnie na chronologii nie zależy. Narzekałem, że mało starszych rzeczy, to teraz cieszę się, że będzie DD Millera i Spider-man McFarlane (choć akurat ten, fabularnie szału nie robi).

[Marvelek]

Z jednej strony rozumiem, choć mi jakoś specjalnie na chronologii nie zależy. Narzekałem, że mało starszych rzeczy, to teraz cieszę się, że będzie DD Millera i Spider-man McFarlane (choć akurat ten, fabularnie szału nie robi).

Ja jestem fanem DD i też chronologia nie jest dla mnie ważna, bo z grubsza znam to co było między Millerem a Bendisem i to co było później. Chodzi mi o czytelników, którzy w DD weszli dzięki Egmontowi i teraz po tomie 6 niespodziewanie wsiądą do wehikułu czasu i przeniosą się nagle do wątków zupełnie oderwanych od tych, które ciągnęły się przez 6 tomów. Dwa, jeśli to nie pomyłka i rzeczywiście dostaniemy DD Millera w formie Visionares to szczerze ubolewam - dziwnie podzielony jest run w tym wydaniu no i wspomniany brak "Love and war".Uważam po prostu, że nie ma tu konsekwencji.

Co do podziału: w wersji Visionares w pierwszym, liczącym ok. 180 stron tomie nie dostaniemy nawet całej Elektry Sagi - dokończenie w tomie 2. Wydanie totalnie bez sensu.

[JanT]

Tłumacz Marceli Szpak potwierdza że DD to to wcześniejsze wydanie z zaprezentowanej okładki:

"T1 - 176 stron, Miller na ołówkach, Janson na tuszach McKenzie na scenariuszach, T2  grubasek na prawie 400 - Miller scenariusze, część ołówków/Janson reszta grafiki, w środku Elektra Saga, t 3 - zamknięcie runu Millera, Janson dalej na kredkach +What Ify"

[Marvelek]

Tłumacz Marceli Szpak potwierdza że DD to to wcześniejsze wydanie z zaprezentowanej okładki:

"T1 - 176 stron, Miller na ołówkach, Janson na tuszach McKenzie na scenariuszach, T2  grubasek na prawie 400 - Miller scenariusze, część ołówków/Janson reszta grafiki, w środku Elektra Saga, t 3 - zamknięcie runu Millera, Janson dalej na kredkach +What Ify"

Tragedia Wybór najgorszego wydania w formie zbiorczej tylko utwierdza mnie w tym, że wydanie runu Millera jest tylko podyktowana marketingiem i chęcią szybkiego zarobku. Naprawdę szkoda, bo to absolutna klasyka, która powinna być wydana w najlepszej formie.

[Antari]

No to niezła bomba. Choć sporo mam z tego co zapowiedzieli w oryginale i raczej nie biorę. Ale coś tam się znajdzie. Zaskoczenie z tym runem Millera i OGROMNY plus za Barksa. Z tego kupuję wszystko od razu. Czekam na jakąś szczegółową rozpiskę z okładkami. Ten Shazam! Jeffa Smitha to coś wartego uwagi?

Aha zaskoczenie też, że Metal chcą wydać w HC. Czyżby w końcu powrót?

[buczanova]

Metal będzie w HC? Co za dziwny pomysł, wszystko wychodzi na miękko a oni nagle z twardą oprawą wyskakują? Domyślam się, że to pewnie pomysł DC i Egmont nie miał za dużo do powiedzenia ale dziwne to.

[JanT]

Aha zaskoczenie też, że Metal chcą wydać w HC. Czyżby w końcu powrót?

Tak. Od piątych tomów wszystko w HC  TO ŻART

Z tym Metalem to w ogóle dziwne bo idąc za Kzet: "Batman Metal. Koło kwietnia. W 3 tomach wybrane zeszyty tak jak we Francji. Twarda oprawa."

Jakie wybrane zeszyty?

To chyba tylko "główny" tom w HC.

Doomsday Clock wydadzą równo z oryginałem?