Tak. Od piątych tomów wszystko w HC
Poważnie? Czy tylko ten Metal w HC?
Dziwna decyzja z doborem tego Aquamana. To znaczy, dla mnie ok, ja tam biorę, bo to jeden z najmniej znanych przeze mnie bohaterów, ale bardziej bym się cieszył gdyby wydali run Johnesa w dwóch tomach. A i dla E korzyść wątpliwa, bo wątpię, że ludzi, którzy kupią (np. na bazie filmu) te ramotki, co je E planuje, to zachęcą one do kupienia czegokolwiek z Aquamanem w przyszłości (np. wejście w serię z Odrodzenia)... Raczej odchęcą. Myślę, że dobry run Johnesa zachęciłby zdecydowanie więcej osób do zainteresowania sie tą postacią. Z tego względu decyzja niezrozumiała.
Podobnie z tą edycją Daredevila. To już mega dziwne.
- Albo pracują tam naprawdę ignoranci (może to ci mityczni "nowi redaktorzy z Egmontu, co nie znają się na komiksach") i oni załatwiają taką licencję (na zasadzie - miał być Miller to będzie, who cares),
- albo licencja na nowe wydanie jest duuużo droższa (ale czy możliwe, że droższa od Bendisa czy Bru?), a przy komiksie z lat 70/80 E nie chce ryzykować,
- albo jest w tym jakiś zamysł biznesowy, że wydadzą potem Love and War osobno (ale to ma 64 strony, więc to wątpliwe), czy jakoś połączą z Born Again (w każdym razie o Daredevilu #219 - o którym nie wiem nic, oprócz tego, że też pisał go Miller i jest w tym nowszym wydaniu, a w starym go nie ma - możemy zapomnieć),
- albo wchodzą w jakieś edycje z innymi krajami i to oni wymusili takie decyzje.
Osobiście stawiam na ostatnią możliwość (może to też jest powodem wyboru właśnie tego Aquamana, wejścia w HC z DC (jeśli rzeczywiście będzie), wyboru Batka Mariniego do Deluxe (osoboiście wolałbym coś, co ma lepsze recenzje jeśli chodzi o scenariusz, ale może się zaskoczę) czy wejścia w taką formę wydawania Hellblazera.
Oczywiście Vertigo to mega plus. Biję pokłony, też za sposób wydawania (grubaski). Choć nie, jest świetnie, ale pokłony to będę bić jak zdecydują się na
PROMETHEĘ W POWIĘKSZONYM FORMACIE (może Egmont czyta
).
Super, że kontynuują kosmos Marvela.
Wie może ktoś, czy TM-Semic wydał wszystko, z tego co wchodzi w ten zbiór McFarlane'a? Jeśli nie, ile zeszytów z tego opuścił?