Nie trzeba kupować wszystkich, z tego co pisał radef 2 pierwsze tomy obowiązkowo, a później wybiórczo można, końcówka też podobno bardzo dobra. Przynajmniej tak to jest poukładane w zagranicznej wersji.
Co podkreślam - można kupować tomy w dowolnej kolejności, ponieważ nie są one w żaden sposób fabularnie powiązane (choć trochę jak w LL, postaci debiutują i potem pojawiają się znowu, lecz wprost nawiązań nie ma). Trudno też wskazać tomy wyraźnie słabsze, poza tymi zawierającymi najstarsze historie. Późniejsze chronologiczne tomy są trochę słabsze rysunkowo, ale scenariusze nadal są świetne.
Gdybym miał wskazać takie totalne must-have'y (tomy zawierające najsłynniejsze i najlepsze komiksy) to nie ograniczyłbym się do 2, lecz do pierwszych 5 lub 6. Potem poziom zaczyna lekko spadać, co było też wynikiem różnych beznadziejnych decyzji ówczesnej redakcji, m.in. cięcia długości przygodówek z Sknerusem. Nie oznacza to, że są to złe tomy, ponieważ w nich m.in. debiutuje Magika.
Ale, jak Antari wspomniał, komiksy, równie dobre scenariuszowo jak te z pierwszych tomów, a jeszcze lepsze rysunkowo, pojawią się dopiero w ostatnich tomach kolekcji (wg kolejności z Norwegii). Są to tomy, które warto wziąć nie tylko dla dobrych historii, ale też dla rysunków (w tym niezwykle seksownych kobiet BEZ psich nosów), które są o dwie-trzy klasy lepsze od innych z tamtego okresu (może tylko Kirby był w tej samej klasie). No i masę świetnej zabawy z kadrowaniem.