No przecież znowu nasza wina, bo oni na nas liczyli, a my zhejtowaliśmy. Ciężko z tymi czytelnikami, nie da się prowadzić wydawnictwa, no nie da się.
Cały czas łudzę się, że 1 kwietnia skończą tę komedię i ogłoszą, że działalność wydawnictwa była żartem.