From Hell - po mojemu najlepszy komix wujka Alana. Chyba najlepiej się sprawdza w taki "mrocznych" komixach (V jak Vendetta się kłania).
LXG (co za kretyn wymyślił ten skrut ?
) - fajne, ale zaczekałem na top 10 i nie nie będe żałować...
Wstyd mi się przyznać ale już ostatnio mnie trochę mdli od tego Moore'a. Oczywiście - "liga..." "V jak Vendetta", "From Hell", "top 10", "Strażnicy" to
bardzo dobre komixy, ale przecież jest tyle dobrych scenarzystów w polsce a oni się uwzieli tylko na Alana... No ale takie są prawa rynku - co się sprzedaje to się wydaje
A nowy autor - nowe ryzyko.
Dobra, starczy tego pitolenia - wracam do "Wathmena"