Dziś przeczytałem Arrowa. Naprawdę jest nieźle, ale ja akurat lubię rysunki Jocka
Scenariusz jak najbardziej filmowo-sensacyjny, choć parę razy zastanawiałem się nad pomysłami Diggle'a - np Olek bierze zabytkowy łuk, pływa z nim w słonej wodzie, a potem celnie strzela- taka wiekowa broń raczej nie nadawałaby się już do walki...Jacht na brzegu, którego przez dłuższy czas nie zauważa nikt z tajnej i pilnie strzeżonej bazy, no i transportowiec walący we wrota bazy- tu też mam wrażenie, że zakończyłoby się to nieco inaczej. No ale nie dla realistycznych sytuacji kupuję supaherołszczyznę. Zabawny i nieco archaiczny pomysł ze strzelaniem tak, by nie zabić, bardzo mi się spodobał- takie nawiązanie do komiksów z zamierzchłej przeszłości, gdy ludzie nie padali w kolorowych zeszytach jak muchy
Ogólnie- warto było kupić. Wartościowa pozycja w kolekcji. Dodatkowy punkt za atrakcyjną, złą i skośną panią
- czy China White pojawia się w innych komiksach z GA?
No i zdziwiła mnie nieobecność "NGranicy" w okolicznych kioskach...nakład skromny , czy też komiks aż tak zainteresował mieszkańców?
Swoją drogą, podczas lektury egmontowskiej wersji miałem wrażenie, że nieco przeszkadza mi powiększony format...ale nie będę kupował tomu z kolekcji dla porównania , czy mi się lepiej czyta