Gramy na okragło po 5-6u czasem nawet 7-8u z "The Onem", a czasem mniej zalezy ile luda sie zejdzie! Zawsze jakos nikt nie opuszcza bitew wienc sie te multipleyery rzeczywiscie koncza nad ranem 3-5, ale jest wesolo mimo dlugiego czekania! Pewno ze bym wolal zagrac 1 na 1 ale stol do pingla razem z makietami stoi u kumpla! Przynajmniej mamy duze urozmaicenie band to tez jest spoko i duzo sie dzieje, a sojusze sa szybko zrywane zwlaszcza przez tych zlych! Gramy tymi samymi bandami od jakiegos czasu i rzeczywiscie postacie robia sie b.pakerne np. u kumpla skavenów jest asassin który ma juz cechy prawie takie jak maly ratogr :bite:
Popdstawowym problemem do gry multi playerowej powyzej 4 graczy jest
brak sensownych scenariuszy wienc najczensciej jest to wyrdstone hunt, lub tresure hunt albo uliczna mlóca....
Dobrze by bylo gdyby przy zwyklym scenariuszu byly porady jak z niego zrobic multiplayera i najlepiej jakimi bandami go rozegrac. Cos takiego moglo by pomóc...