Jeffa Lemire biorę, nawet jak brzmi to trochę jak typowa rozpierducha (Waleczni).
A za nowego wydawcę trzymam kciuki. Świetnie się rozwija nasz rynek, ciekawiej wygląda to niż jakieś kilka lat temu. Takie NSC fajnie trafiło do nowych grup odbiorców (młodzież, kobiety), może i KBoom znajdzie sobie sporą grupę klientów.