Jeszcze jest krótki prolog do "Neonomiconu" - czasem wydawany z nim, a czasem nie. Oby o tym nie zapomnieli. W każdym razie dwie serie Moore'a na raz, no no, ale się porobiło
Natomiast z Usagim jestem trochę szczęśliwy i trochę rozczarowany... Wmiękkiej (oby chociaż skrzydełka były)? Jeszcze takie grubasy? Trochę szkoda, ale super że będzie (w końcu!).
Jeszcze tylko niech się Egmont na "Mroczne miasta" i "Samotnego wilka..." zdecyduje i będę przeszczęśliwy