Jak wy to robicie, he? W sensie jak spośród setek komiksów czytanych w ciagu roku, a dla niektórych dziesiątek tysięcy w ciągu życia jesteście wybrać Najlepszy i Najgorszy? Czy to są wyścigi? Czy jesteście chociażby w stanie przypomnieć sobie wszystkie? Jak odróżniacie komiks czytany podczas pięknego, piątkowego wieczoru na wygodnej kanapie z wykonywanym nieodpłatnie fellatio od komiksu czytanego na kolanie podczas burzy z włączonym America Express w TV? Czy dopuszczacie istnienie zewnętrznych czynników zaburzających proces oceny, jak zmęczenie, dopaminy, alkohol, brak alkoholu, kwadrę księżyca, stan emocjonalny, wiek, ilość PM10 w powietrzu? No i skąd to przekonanie, że fakt niezrozumienia dajmy na to komiksu powoduje jego negatywną ocenę, podczas gdy to odbiorca treści niedomaga, a nie twórczość. I jeszcze jedno: czy fakt spodobania się komiksu oznacza to, że jest Najlepszy, czy raczej Najgorszy właśnie?
A na koniec? I kogo to tak naprawdę obchodzi? Czy ktoś z was bierze takie wpisy na serio? Skąd wiadomo, że człowiek, który jak Najlepszy komiks wpisał Czarne Smerfy nie jest trollem, albo że do tej pory czytał tylko Żbiki Ongrysa i nagle Smerfy go pozamiatały?
Dziwni jesteście.