Witam,
kompletuję komiksy z mojej młodości (Funky Koval, Rork - fragmenty, Szninkel, Wieczna wojna itp.) i chodzi za mną komiks, którego tytułu nie znam. Komiks SF. Przypominam sobie tylko jeden fragment: pustynna planeta pas lewitujących skał i bohater, który musi przejechać przez ten pas jakimś buggy na baterie słoneczne. Nie robi tego wystarczająco szybko i kamienie rozbijają mu te baterie. Żeby nie umrzeć pije wodę z kaktusów. NIe pamiętam niestety nic więcej.
Może ktoś pamięta taki komiks? Albo wie gdzie pytać?
Pozdrawiam