trawa

Autor Wątek: 11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA  (Przeczytany 6343 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« dnia: Wrzesień 24, 2003, 05:41:18 pm »
Witajcie,

Gdzieś w Sieci przeczytałem o rewelacjach numerologicznych związanych z atakiem 11 września 2001. Ponieważ sam jestem magiczną "11" - piszę co następuje: oto mój szybki przekład:

Data ataku: 9/11 - 9 + 1 + 1 = 11

11 wrzesnia to 254. dzień roku: 2 + 5 + 4 = 11

Po 11.09 zostaje 111 dni do końca roku

Bliżniacze Wierze - obok siebie wyglądały jak 11

Pierwszy samolot, który uderzył w wieże to lot 11

Stan New York - jako 11. dodany do USA

New York City - 11 liter

Afghanistan - 11 liter

The Pentagon - 11 liter

Lot 11 - 92 osoby na pokładzie - 9 + 2 = 11

Lot 77 - 65 osób - 6 + 5 = 11

Własnych sensacji związanych z innymi liczbami, głównie 23, nie przytaczam, bo są zbyt intymne.

zdrówka
bjx :roll:
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline Gollum

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 25, 2003, 08:14:19 am »
I do tego Twin Towers, to jedenaście (11) znaków :mrgreen:
A zresztą Curie-Skłodowska i tak była kobietą

Offline MSJ

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 25, 2003, 08:17:32 am »
a ja 11 wrzesnia sie urodzilem...25 lat temu...i co wy na to wyznawcy spiskowych teorii i poszukiwacze sensacji... :lol:
nd she said...
Flowers are red young man
Green leaves are green
There's no need to see flowers any other way
Than they way they always have been seen

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 25, 2003, 08:29:29 am »
jesteś wybrańcem!!!  :wink:
a moja ex-żona w piątek trzynastego!

Twin Towers to 10 znaków

pzdr
bjx
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline dhutirth

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 25, 2003, 03:44:12 pm »
2.09 miałem egzamin I termin z chemii organicznej: 2 + 9 = 11
2.09 to 245 dzień w roku: 2 + 4 + 5 = 11
Licząc od 2.09 jest jeszcze 121 dni do końca roku: 12 - 1 = 11
Dwie ostatnie litery w wyrazie "CHEMII" wyglądają jak 11
Na egzaminie były 54 pytania, połowa to 27: (5*4) - 7 - 2 = 11
itp. itd.
Teraz się pytam, co w tym takiego niezwykłego?  :D
estem nędzarzem, posiadam tylko marzenia. Rozsiałem je u twych stóp. Stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach.

Offline dhutirth

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 25, 2003, 05:22:30 pm »
Cytat: "bujalex"

Twin Towers to 10 znaków


Twin Towers to zdecydowanie 11 znaków, spacja też jest znakiem :)
estem nędzarzem, posiadam tylko marzenia. Rozsiałem je u twych stóp. Stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach.

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 26, 2003, 01:59:02 pm »
Cytat: "dhutirth"
Cytat: "bujalex"

Twin Towers to 10 znaków


Twin Towers to zdecydowanie 11 znaków, spacja też jest znakiem :)


ale 10 liter:>
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 26, 2003, 02:03:27 pm »
Cytat: "dhutirth"
2.09 miałem egzamin I termin z chemii organicznej: 2 + 9 = 11
2.09 to 245 dzień w roku: 2 + 4 + 5 = 11
Licząc od 2.09 jest jeszcze 121 dni do końca roku: 12 - 1 = 11
Dwie ostatnie litery w wyrazie "CHEMII" wyglądają jak 11
Na egzaminie były 54 pytania, połowa to 27: (5*4) - 7 - 2 = 11
itp. itd.
Teraz się pytam, co w tym takiego niezwykłego?  :D


w egzaminie z chemii niezwykłego nie ma nic, natomiast z punktu widzenia tzw. wydarzeń przełomowych, 11.09.2001 ma duże znacznie (głównie w sferze dziennikarsko-polityczno-medialnej, a także - tu cytuję Stockhausena, który z tego powodu miał problemy - artystycznej, czy po prostu życiowej (niewinni ludzie w Afganistanie czy Iraku) - bez względu na to czy sie to komuś podoba czy nie.  :roll:
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline dhutirth

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 26, 2003, 04:27:40 pm »
Wydarzenia z z 11 września oczywiście pozostawiły ślady w historii, niesprzecznie maiły ogromny wpływ na późniejsze wydarzenia i obecny obraz świata. Chodzi o to, że ja nie dostrzegam niczego magicznego w liczbie 11, a maja wypowiedź dotycząca egzaminu (który oczywiście zdałem, nie chwaląc się  :) ) i owej magii miała  za zadanie ta tezę ośmieszyć. Numerologia, też mi coś. Co ma parę działań matematycznych (nie zbyt skomplikowanych) dających wynik 11 do zaistniałych sytuacji? Amerykanie wyczytali w Biblii (tutaj matematyka była trochę bardziej skomplikowana) o romansie Clintona, to dopiero jest niezwykłe  :wink:
No i miało to ogromne znaczenie... finansowe, dla autora   :)
Jak się postarać, to takie "zbiegi okoliczności" można znaleźć wszędzie, a z kamasutry wyczytać przyszłe dzieje państwa polskiegom   :)
Jeżeli twierdzisz, że w egzaminie z chemii organicznej nie ma nic niezwykłego, to trzeba by ci było zobaczyć parę zadań, które doprawdy były niezwykłe  :wink:
estem nędzarzem, posiadam tylko marzenia. Rozsiałem je u twych stóp. Stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach.

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 26, 2003, 05:08:22 pm »
ano właśnie - może w numerologię też trzeba uwierzyć, ażeby stworzyć własną ułudę, tak jak trzeba uwierzyć w jakąkolwiek religię, która - jak mawiał Vonnegut chyba - jest najbardziej użytecznym kłamstwem. Nie będę tutaj przedstawiać swoich "jazd" z numerami - są zbyt intymne (jazdy oczywiście).  Bądź co bądź - na zasadzie łapania za słówka: egzamin z chemii - też mi coś  :oops:

sorki za cynizm jakby co  :twisted:  :twisted:  :twisted:
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 26, 2003, 05:16:34 pm »
Cytat: "dhutirth"
Wydarzenia z z 11 września oczywiście pozostawiły ślady w historii, niesprzecznie maiły ogromny wpływ na późniejsze wydarzenia i obecny obraz świata. Chodzi o to, że ja nie dostrzegam niczego magicznego w liczbie 11, a maja wypowiedź dotycząca egzaminu (który oczywiście zdałem, nie chwaląc się  :) ) i owej magii miała  za zadanie ta tezę ośmieszyć. Numerologia, też mi coś. Co ma parę działań matematycznych (nie zbyt skomplikowanych) dających wynik 11 do zaistniałych sytuacji? Amerykanie wyczytali w Biblii (tutaj matematyka była trochę bardziej skomplikowana) o romansie Clintona, to dopiero jest niezwykłe  :wink:
No i miało to ogromne znaczenie... finansowe, dla autora   :)
Jak się postarać, to takie "zbiegi okoliczności" można znaleźć wszędzie, a z kamasutry wyczytać przyszłe dzieje państwa polskiegom   :)
Jeżeli twierdzisz, że w egzaminie z chemii organicznej nie ma nic niezwykłego, to trzeba by ci było zobaczyć parę zadań, które doprawdy były niezwykłe  :wink:


przypomniało mi się: 11 to liczba magiczna (i koniec!), ponieważ jest moją liczbą przeznaczenia. poza tym należy do tzw. prime numbers (a więc niepodzielnych przez inne oprócz samej siebie, tak jak męska 17 i żeńska 13, oraz oczywiście 23). a poza tym 1 1 to dwie całościowe jaźnie, a więc egzemplifikacja każdego schizola :> :wink:
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline BobGray

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 26, 2003, 07:23:33 pm »
Cytat: "bujalex"

przypomniało mi się: 11 to liczba magiczna (i koniec!), ponieważ jest moją liczbą przeznaczenia. poza tym należy do tzw. prime numbers (a więc niepodzielnych przez inne oprócz samej siebie, tak jak męska 17 i żeńska 13, oraz oczywiście 23). a poza tym 1 1 to dwie całościowe jaźnie, a więc egzemplifikacja każdego schizola :> :wink:


Mnie to by bardziej to 23 interesowało, bo się 23 urodziłem. Niezbyt w numerologię wierzę, ale tam pewnie same komplementy są pod tą liczbą, a takie rzeczy zawsze miło poczytać, albo usłyszeć, nawet jak to są wróżby pana Mariana spod ósemki, który wróży z pustej butelki po wódce :)

Offline dhutirth

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 27, 2003, 07:00:20 am »
Cytat: "bujalex"
Bądź co bądź - na zasadzie łapania za słówka: egzamin z chemii - też mi coś


Rzucę paroma zadaniami, co ty na to?  :wink:

Cytuj
przypomniało mi się: 11 to liczba magiczna (i koniec!)


I jak ja śmiałem w numerologię powątpiewać  :wink:

Cytuj
poza tym należy do tzw. prime numbers


Tak, tak, liczby pierwsze, tych jest w cholerę i trochę :-)

A co z liczbą 27, może i mnie coś dobrego czeka ;-)
estem nędzarzem, posiadam tylko marzenia. Rozsiałem je u twych stóp. Stąpaj lekko, gdyż stąpasz po moich marzeniach.

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 29, 2003, 04:13:42 pm »
Cytat: "dhutirth"
Cytat: "bujalex"
Bądź co bądź - na zasadzie łapania za słówka: egzamin z chemii - też mi coś


Rzucę paroma zadaniami, co ty na to?  :wink:
o tak, tyle że żadnego nie wyczaję :wink:

Cytuj
przypomniało mi się: 11 to liczba magiczna (i koniec!)


I jak ja śmiałem w numerologię powątpiewać  :wink:

Cytuj
poza tym należy do tzw. prime numbers


Tak, tak, liczby pierwsze, tych jest w cholerę i trochę :-)

A co z liczbą 27, może i mnie coś dobrego czeka ;-)
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline bujalex

11 WRZEŚNIA- NUMEROLOGIA
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 29, 2003, 04:15:24 pm »
27?

niestety, chyba nic szczególnego, ale podaj całą datę urodzenia - to się okaże jaką jesteś liczbą lub cyfrą  :twisted:
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

 

anything