Autor Wątek: V jak Vendetta  (Przeczytany 77296 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mack3

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #270 dnia: Sierpień 03, 2014, 11:37:44 pm »
Witam wszystkich. Z informacji znalezionych za pomocą wujka google wynika, że Egmont planuje wydanie wznowienia V jak Vendetta we wrześniu 2014 roku.

http://www.alejakomiksu.com/nowosci/20207/Zapowiedzi-Egmontu-na-wrzesien-2014-roku-nieoficjalne/

Moje pytanie: czy wie ktoś czy będzie to wydanie w twardej oprawie czy nie? oraz jaka będzie ewentualna cena tego wydania?
http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi/

ramirez82

  • Gość
Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #271 dnia: Sierpień 03, 2014, 11:40:34 pm »
Słabo współpracujesz z wujkiem gogle.

Zapowiedzi Egmontu z cenami:

http://www.swiatkomiksu.pl/strona-glowna/zapowiedzi

V jak Vendetta, twarda oprawa, cena okładkowa 89,99 zł.

A tutaj z zniżką 25% za 67,50 zł:

http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/251627-v-jak-vendetta

O, mack3 mnie wyprzedził...


Offline Antari

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #272 dnia: Sierpień 04, 2014, 08:54:25 am »
To prawda... przepraszam za kłopot.

Dzięki piękne za pomoc panowie. Chyba bardziej opłaca się poczekać do września na to wydanie niż ładować się w drogie egzemplarze na allegro z miękką oprawą (albo te dwuczęściowe...).

ramirez82

  • Gość
Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #273 dnia: Sierpień 04, 2014, 09:29:19 am »
Chyba bardziej opłaca się poczekać do września na to wydanie niż ładować się w drogie egzemplarze na allegro z miękką oprawą (albo te dwuczęściowe...).

Zdecydowanie. Jak dobrze poszperasz, to w księgarniach internetowych jeszcze taniej znajdziesz. W Arosie, Bonito, czy Profit24.

Offline Itachi

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #274 dnia: Wrzesień 26, 2014, 02:40:31 pm »
Już w odpowiednim wątku, opiszę swoje spostrzeżenia po lekturze V jak Vendetta.
Pierwsze wrażenie jakie mi się nasunęło to komiks genialny, perfekcyjny w każdym calu. Wszystko to, co miało zostać opowiedziane, zostało opowiedziane, a to co nie, dalej ma pozostać tajemnicą. Ważne jest to, że odbiór całego komiksu na tym nie traci, a nie zawsze się to udaje. W Broni X moim zdaniem się to kompletnie nie udało, wątek z działaniem wiadomej osoby, był dla mnie niezrozumiały i po prostu nietrafiony. Nie wiem jaki wpływ miał na to sposób wydania przez Hachette, ale zrozumienie całości było niemożliwe. Dopiero tekst w dodatkach ukazał, o co naprawdę chodziło, co jest w moim przekonaniu niedopuszczalne. W V jak Vendetta wszystko jest zaplanowane jak w zegarku, wszystkie płaszczyzny z każdym kolejnym rozdziałem trzeciej części wchodzą we właściwe tryby. Komiks zachwyca grafiką, fabułą, liczbą odniesień, których i tak z pewnością wszystkich nie wyłapałem;)
Samo wydanie Egmontu również należy pochwalić, solidne wydanie, dobra jakość papieru, komiks prezentuje się znakomicie. Interesujący tekst napisany przez Alana Moore'a, publikowane i niepublikowane prace  Lloyda sprawiają wrażenie, że całość sprawia wrażenie zamkniętej klamry. Mój zachwyt tym tytułem zapewne szybko nie minie, bo po prostu nie może. Trudno przejść obojętnie, wobec tak głębokiej treści.

Z czystym sumieniem daję ocenę 10/10. Jeśli ktoś będzie kpił z Waszego zainteresowania, to dajcie mu V jak Vendettę, ciekawe co odpowie :wink:

JanT

  • Gość
Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #275 dnia: Wrzesień 26, 2014, 04:43:57 pm »
Jeśli ktoś będzie kpił z Waszego zainteresowania, to dajcie mu V jak Vendettę, ciekawe co odpowie :wink:
Że woli obejrzeć film  :biggrin:

Offline maximumcarnage

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #276 dnia: Wrzesień 26, 2014, 04:45:42 pm »
Że woli obejrzeć film  :biggrin:
To akurat bardzo prawdopodobne. Tak sobie myślę, że u nas to właśnie tak działa: przez film do komiksu, a bardzo rzadko na odwrót. Niestety...

Offline Death

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #277 dnia: Wrzesień 26, 2014, 04:48:18 pm »
Że woli obejrzeć film  :biggrin:
A że film V jak Vendetta jest niewątpliwie dobry, a nawet bardzo dobry, to też można go polecić. :smile:

Offline Itachi

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #278 dnia: Wrzesień 26, 2014, 05:32:59 pm »
Że woli obejrzeć film  :biggrin:

Łatwiej chyba obejrzeć film w tv czy necie, niż kupić komiks.

Offline burberry

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #279 dnia: Wrzesień 29, 2014, 10:06:04 am »
A że film V jak Vendetta jest niewątpliwie dobry, a nawet bardzo dobry, to też można go polecić. :smile:

Poważnie? Ja ten film oglądałem na 4 razy i z czystym sumieniem i nieukrywaną złością wystawiłem mu ocenę 2/10. Oczywiście znałem wcześniej komiks, dlatego tym bardziej dziwi mnie Twoja ocena, bo rozumiem, że komuś nie znającemu oryginału mógłby się spodobać. Według mnie jest bardzo słaby.

A V4V to jedna z lepszych rzeczy jakie czytałem w życiu i czekam na zakup nowego wydania... już niedługo! ;-)
Bóg Cię kocha

KukiOktopus

  • Gość
Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #280 dnia: Wrzesień 29, 2014, 10:48:53 am »
Poważnie? Ja ten film oglądałem na 4 razy i z czystym sumieniem i nieukrywaną złością wystawiłem mu ocenę 2/10. Oczywiście znałem wcześniej komiks, dlatego tym bardziej dziwi mnie Twoja ocena, bo rozumiem, że komuś nie znającemu oryginału mógłby się spodobać. Według mnie jest bardzo słaby.

A V4V to jedna z lepszych rzeczy jakie czytałem w życiu i czekam na zakup nowego wydania... już niedługo! :wink:
W pełni popieram wypowiedź Filareckiego, no może za wyjątkiem tego czekania na nowe wydanie, bo mam już dwa.  Podsumowując: film do bani, komiks super (choć dziś już trąci nieco myszką).

Offline maximumcarnage

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #281 dnia: Wrzesień 29, 2014, 10:52:16 am »
A ja całkowicie się nie zgadzam. Film (jako odrębne dzieło, a nie ekranizacja komiksu) jest kapitalny i budzi naprawdę ogromne emocje. Jest na pewno w setce filmów, które najbardziej mną wstrząsnęły, a nie jest to wcale łatwe.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #282 dnia: Wrzesień 29, 2014, 11:18:38 am »
A ja całkowicie się nie zgadzam. Film (jako odrębne dzieło, a nie ekranizacja komiksu) jest kapitalny i budzi naprawdę ogromne emocje. Jest na pewno w setce filmów, które najbardziej mną wstrząsnęły, a nie jest to wcale łatwe.
Film rzeczywiście zbiera dość wysokie noty w necie, co budzi u mnie pewne zdziwienie. Ustosunkowując się do "odrębnego dzieła" powiem, że film oglądałem po raz pierwszy zanim przeczytałem komiks, zatem na jego odbiór nie wypływał kontekst komiksu. Niestety bardzo mnie ten film wynudził. Potem przeczytałem komiks, który mi się bardzo spodobał, po czym znów obejrzałem film, który wynudził mnie jeszcze bardziej aniżeli za 1. razem.


Dla porównania powiem jeszcze, że np. Watchmenów też najpierw zaliczyłem "filmowo" i dopiero potem "komiksowo", ale w tym przypadku obie "wersje" bardzo mi się podobały - oczywiście ze znaczną przewagą na rzecz komiksu.

Offline maximumcarnage

Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #283 dnia: Wrzesień 29, 2014, 11:34:29 am »
A dla mnie "Strażnicy" to film bardzo przeciętny, posługujący się tanimi chwytami z cienką fasadą, za którą właściwie nic się nie kryje. Siłą tego filmu jest świetnie dobrana ścieżka dźwiękowa. Po jego obejrzeniu zdałem sobie sprawę, że właściwie byłem poruszony w 3 momentach: na samym początku przy "Unforgettable" i "Times they are changing", no i gdzieś w środku przy "The sound of silence" (ale ta piosenka działa na mnie już od czasu obejrzenia "Absolwenta"). Później zdałem sobie sprawę, że bez tych momentów film byłby niczym. Ot, kolejna z amerykańskich wydmuszek.

A "V jak Vendetta" nie musi się uciekać do takich tandetnych sztuczek, gdyż ma po prostu głębię. I szczerze mówiąc to nie wiem jak na tym filmie można się nudzić. No chyba, że jest się nastawionym na jakieś mordobicie od początku do końca. Wtedy rzeczywiście pojawia się problem.

Offline Gawin

  • Starszy Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 363
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • F**K sleep trance is all I need....
Odp: V jak Vendetta
« Odpowiedź #284 dnia: Wrzesień 29, 2014, 11:35:09 am »
IMO film bardzo dobry, moze nie tak jak komiks ktory jest troche bardziej rozbudowany ale jednak trzyma poziom. Po tym jak przeczytalem komiks w filmie nawet nie bola tak bardzo pewne braki w fabule wzglede komiksu.