Wychodząc z tego tematu pozostawię tylko małą refleksję, mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że Likwidator średnio odpowiada rzeczywistemu światopoglądowi RD i nie raz, nie dwa, wyjaśniał skąd brał dla niego inspiracje. Jeżeli nie to na przyszłość proponuję pisać tylko o rzeczach o których ma się cokolwiek większe pojęcie.
(żeby też nie było, nie piszę tego z perspektywy fana L i RD, którym absolutnie nie jestem, po prostu L tyle lat był gdzie obok i gdzieś przecinał drogę, że nie sposób czasem przejść obojętnie, bez komentarza)
Z poważaniem.