Wegług mnie brawa należą się Gundam Wing ze względu na beznadziejną sztywność. anime ,,komediowo-romantyczne'' w których główny bohater jest nieśmiałym, nieudolnym, przeciętnym uczniakiem, otoczony przez bandę lasek równie stereotypowych co on- jakaś stale zalękniona dziewczynka, roześmiana wariatka, nudziara co nigdy się nie uśmiecha
( w Nadeisco była taka jedna,Ruri cyba się zwała. BOŻE!!! Nie rozumiem jak można lubić takie postacie, chyba tylko fanatycy-otaku i zboczeńcy je lubią)...