Uch... po lekturze drugiego tomu nasuwa mi się jedno:
Skoro New52 miało być przyjazne dla nowych czytelników (tak rozumiem reset universum), to tu tych nawiązań jest zdecydowanie za dużo. Morrison tworzy grafomanię na równie z New X-Men. Nic nie rozumiem, ba, nawet nie chce mi się rozumieć tej paplaniny i przeskoków. Nie nadążam, to nie dla mnie. New X-Men przynajmniej dało Beak'a, który jest moim absolutnym faworytem w kategorii herosów drugoplanowych.
Dzięki za info, już reklamuje ten album. Przez to że komiks jest dość chaotyczny a wyblakłe strony pojawiały się na reto-futro-alter spekcjach, nie bylem pewien czy to nie celowy zabieg, bo czytanie komiksu odłożyłem na czas wydania tomu 3. Szkoda że znów komiks Egmontu ma wady
Ja miałem okładkę do góry nogami względem wnętrza. Napisałem do Egmontu (przez formularz na stronie), żeby zwrócili uwagę w drukarni i że nie będę reklamować, bo mi to nie przeszkadza.
Dostałem odpowiedź po kilku dniach, że gdybym się jednak zdecydował, to jeśli prześlę im felerny egzemplarz, odeślą mi nowiutki i jeszcze dorzucą wybrany przeze mnie komiks do 30zł.
Więc jak dla mnie - profeska.