Przenoszę dyskusję tutaj bo lepiej tu chyba pasuje niż temacie o Dc Deluxe.
Grummet, Tom Grummet. Uwielbiałem jego kreskę, dla mnie to wzór rysowania Supka, Supergirl, Superboya, no zamiatał wtedy.
Oj tak, do dziś jest to mój ulubiony rysownik. Jego szkice były hmm dopieszczone, dbał o szczegóły wyglądu postaci czy też tła. Jest on też twórcą(wraz z Karlem Keselem) postaci Superboya. Zresztą jeżeli chodzi o Supka z czasów Tm- Semica to wg mnie wtedy Supek miał dużo szczęścia do dobrych rysowników(Byrne, Breeding, Jurgens, Ordway). Jak dla mnie to po ,,Rządach Supermanów'' warstwa graficzna się znacznie pogorszyła(odszedł Grummet by rysować solowe przygody Superboya, wiele gościnnych występów rożnych rysowników), zresztą i scenariuszowo było jak dla mnie nieco gorzej(choroba klonów i walka o Metropolis jakoś mnie nie porwały).
Mam to samo, jego rysunki to porażka totalna. Aczkolwiek nie najgorzej rysował Steel'a w Rządach Supermanów.
Bogdanove... też go nie lubiłem za dzieciaka, teraz po latach nieco inaczej patrzę na jego rysunki, choć dalej nie jest to mój ulubiony styl , choć tak do Steel'a to nawet pasowało w Rządach Supermanów''