Autor Wątek: grywalne, ale nie przegiete  (Przeczytany 4823 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« dnia: Grudzień 23, 2003, 10:03:37 pm »
no wlasnie - jak zlożyć bande skavenów, aby była w miare klimatyczna, nie przegięta, ale mimo to grywalna, czyli zeby nie dostawała po swoich futrzastych zadkach od kazdego?

moją wizją jest cos takiego:

Skaven Clan Eshin Warband

1 Assassin Adept @ 92 GC
     Sling; Sword (x2)
     Lucky Charm [10]

1 Eshin Sorcerer @ 67 GC
     Sling; Spear (x1); Sword (x1)
      4. Black Fury


1 Black Skaven @ 62 GC
     Sling; Halberd (x1)
     Lucky Charm [10]

1 Black Skaven @ 62 GC
     Sling; Halberd (x1)
     Lucky Charm [10]

1 Night Runner @ 32 GC
     Free Dagger; Sling; Spear (x1)

1 Night Runner @ 32 GC
     Free Dagger; Sling; Spear (x1)

3 Verminkin @ 126 GC
     Sling; Spear (x1); Sword (x1)

1 Warlock @ 30 GC
     Staff (x1)
     2. Flight of Zimmeran

     3. Dread of Aramar


Warband Rating: 105

ale tak naprawde nie wiem czy to sie sprawdzi - grałem podobną bandą z orkami i tam skaveny dostały, ale, jak mniemam, było to głównie wynikiem mojego pecha (nietrafianie na 4+ kilka razy pod rzad i takie tam jak niesparowanie trafienia które weszło na 3 zaznaczajac ze miałem do tego parowania przerzut...) no i zastosowanie nieadekwatnej taktyki - ani razu nie strzeliłem z procy, tylko pchałem sie do hth... ale mniejsza z tym ;) tak wiec - czy ta rozpiska ma jakikolwiek potencjał? szczegolnie w kampani...
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Nilgar

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 23, 2003, 10:40:01 pm »
Skaveni to jedne z najszybszych stworzeń - z reguły atakują pierwsze, dlatego zamiast miecza i włóczni dałbym im po dwa miecze (parowanie dwóch ataków często się przydaje). Fighting Claws dla Assassina i co najmniej jednego Black Skavena. Poza tym mam nadzieję pamiętasz, że czary się losuje?

Offline Firefly

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 23, 2003, 10:44:27 pm »
Adept z weeping bladami, black skav z warplockiem, sorcerer ze spearem i slingiem oraz 2 night runnery z pałką i slingiem do łapania objectivow oraz masa innych skavów z tym samym co NR, sprawdza sie , wież mi
Death to the False Emperor of Mankind"

"Jak coś nie idzie... wystaw wieksze działo..."

http://quiz.ravenblack.net/blood.pl?biter=Evesor - fajna wampirza gra...

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 24, 2003, 02:06:58 pm »
Cytat: "Nilgar"
Skaveni to jedne z najszybszych stworzeń - z reguły atakują pierwsze, dlatego zamiast miecza i włóczni dałbym im po dwa miecze (parowanie dwóch ataków często się przydaje). Fighting Claws dla Assassina i co najmniej jednego Black Skavena. Poza tym mam nadzieję pamiętasz, że czary się losuje?


hm... nie zawsze - niekiedy, zwłaszcza jezeli juz są w hth, ktos moze je zasarzowac, a pozatym - obojetnie ile masz mieczy mozna sparowac tylko jeden cios, jesli masz dwa miecze, daje Ci to tylko przerzut przy parowaniu. Tak, pamietam ze czary sie losuje :)

Cytat: "Firefly"
Adept z weeping bladami, black skav z warplockiem, sorcerer ze spearem i slingiem oraz 2 night runnery z pałką i slingiem do łapania objectivow oraz masa innych skavów z tym samym co NR, sprawdza sie , wież mi


tak, moze i sie sprawdza, ale mi sie nie podoba, głównie ze względu na klimat - nie ukrywając jednak cała (prawie) banda uzbrojona w pałki nie jest czyms co uwazam za max klimatyczne... co nie zmienia faktu ze do czesci porad sie chyba zastosuje :)


no, po chwili zastanowienia, wymyśliłęm cos takiego:
Unnamed500 GC  -   Skaven Clan Eshin Warband

1 Assassin Adept @ 115 GC
     Warplock Pistol; Sword (x2)

1 Black Skaven @ 77 GC
     Sling; Fighting Claws (x1)

1 Black Skaven @ 77 GC
     Sling; Fighting Claws (x1)

1 Eshin Sorcerer @ 55 GC
     Free Dagger; Spear (x1)

1 Night Runner @ 28 GC
     Sling; Club (x2)

1 Night Runner @ 28 GC
     Sling; Club (x2)

3 Verminkin @ 84 GC
     Sling; Club (x2)

1 Warlock @ 30 GC

Warband Rating: 105

Number of models: 10

Total Warband Cost: 494

WB nie uzyłem poniewaz wydają mi sie troche niewspółmniernie slabe do ich ceny - autowound za 50gc..? no bo przeciez pozatym nie mają jakis specjalnych zalet - parowanie jak mieczem, dodają jeden atak i tyle... czyli działają, w duzej mierze, jak dwa miecze, a atakowe mam za 20gc. Warplock wszedł na adepta, bo on ma najwyzszy BS, tak wiec to chyba jemu sie nalezy :), dwaj black skaveni z FC chyba nie wymagają komentarza. Sorcerer, jak mi doradzono, tylko ze spearem; jedynym co mi sie teraz nie podoba to NR i vermini z pałkami i procami tylko... ale co sz tym zrobie po pierwszej bitwie w kampani.

Teraz mam tylko małą prośbe, moglibyscie mi podpowiedziec jakies lepsze taktyki niz tylko wejsc na drzewa/budynki/whatever NR i Verminami i ostrzeliwac wroga z proc, a reszta niech tez strzela, wali czarami, strzela z Warplocka a potem rzuci sie do hth... :)

pozdrawiam i wesołych świat zycze :)
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Nilgar

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 24, 2003, 09:00:01 pm »
Jak masz Fighting Claws to nie możesz korzystać z procy. Taktyka zależy trochę od tego jaki czar wylosujesz, ale Skaveni raczej nie są bandą defensywną. Po pierwszej bitwie postaraj się o Holy Relic - zobaczysz, że się przyda. Mi jest najtrudniej walczyć przeciw skavenom kiedy poruszają się w dużych bandach - szarżowac taką grupę jest dość niebezpiecznie (Witch Elvek jest z reguły mniej niż szczurów i są nieco wolniejsze), a kiedy się bronię (Shadow Warriors, Dark Elves) muszę z reguły liczyć na łut szczęścia, że obleją Routa zanim do mnie dojdą, bo jak dojdą to już  :cry:

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 24, 2003, 09:37:04 pm »
hm... ok, ale pozwole zadac sobie jeszcze jedno pytanko co do tworzenia bandy - co jest lepsze wieksza siła, czy wiecej ataków, ale za wiekszą cene; pytanie sprowadza sie do tego - czy warto zamiast 2mieczy/clawsów dac adeptowi i black skavenom halabardy? S5 przy WS4 to juz chyba nie byle co, rani wiekszosc normalnych rzeczy na 3+, trafia tez w miare przyzwoicie, a pozatym kosztuje mniej niz taki heros z FC, albo z dwoma mieczami. Tak wiec - jaka kombinacja jest lepsza?
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Nilgar

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 24, 2003, 09:53:18 pm »
Zapomnij o halabardach - z bronią dwuręczną uderzasz jako ostatni nawet jeśli szarżujesz  :bite:

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 24, 2003, 10:08:38 pm »
z halabardą chyba nie, a pozatym to chyba nie jest typową 'great weapon'/'2h-w', bo daje S+1, ale atakuje sie nią normalnie, a nie s+2, ale ostatnim... czy nie mam racji?
jesli by było tak jak piszesz, to masz racje - nie ma to sensu, bo nie pozwala nam skorzystac z całkiem duzej skavenskiej inicjatywy :)
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Nilgar

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 24, 2003, 10:47:05 pm »
Tak, masz rację - nie uderzasz ostatni  :(  Mimo wszystko wolałbym dwa ataki, chyba że w kilku na jednego przeciwko krasnoludom, to mogłoby sie sprawdzić.

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 25, 2003, 02:28:46 pm »
wiesz, wiekszosc moich walk prowadze przeciwko orkom, a tam minimalny T to 4, wiec uwazam ze S5 sie przydaje, chociazby po to zeby ranic na te 3+ (a trafienie to nie problem - zazwyczaj 4+, bo orkowi herosii mają WS4). Co do wyzszosci dwóch ataków - masz racje, ale po co skoro zadnym nie zranie?

a po drugie - chce wystawiac stormverminów jako black skavenów, bo mi sie figsa podoba, no i nie moge sobie jakos tak odmówic tych halabard... przetestuje rozpiske i sie zobaczy, ale póki co jeszcze troche nad tym pomysle i jak cos wykombinuje, to wrzuce, a nóz sie komus przyda... 8)
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Firefly

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 25, 2003, 05:13:26 pm »
Najlepsza taktyka dla skavów:
1. Unikaj jednostek, które wymiatają w walce wręcz i pizgaj je z proc.
2. Staraj sie rozproszyć bande przeciwnika, dzieląc swoją bande na kilka częsci i wtedy zbieraj wszystkich do kupy i atakuj najmniejsze oddziały wroga, jak nie wykona testu to papa.
3. Nigdy nie bądź zbyt pewny siebie, zawsze przyjmuj bitwe jako wyzwanie bo wpierdziel mozna dostac konkretnie.
4. Ustawiaj ciecia z warplockiem na wysokiej pozycji żeby mógł skuteczniej lać wroga.
Death to the False Emperor of Mankind"

"Jak coś nie idzie... wystaw wieksze działo..."

http://quiz.ravenblack.net/blood.pl?biter=Evesor - fajna wampirza gra...

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 25, 2003, 05:56:33 pm »
Cytat: "Firefly"

1. Unikaj jednostek, które wymiatają w walce wręcz i pizgaj je z proc.

a co gdy glowny pizgacz w hth wroga ma 5T i sciagam go z procy na 6+(a najpierw trzeba trafic na 4+, dzieki bogu ze proca nie ma -1 za long range, no i na koncu trzeba kolesia zroboc ooa - czyli 1/2*1/3*1/6 = 1/36, czyli tyle strzalow z procy wlasnie takiego kolesia zabije, a to, jak na moje, z lekka za duzo, bo jest jeszcze kilku innych do zdjecia pizgaczy w hth)? chyba tylko fuxiarski strzal warplockiem (4+ na trafienie, bo long range pewnie, 4+ to wound, 5+ to put oou - 1/2*1/2*1/3 = 1/12, ale strzelam co drug ture czyli max 24 tury zeby kolesia sciagnac...). dobra, koncze wyliczenia... 8)

Cytat: "Firefly"
4. Ustawiaj ciecia z warplockiem na wysokiej pozycji żeby mógł skuteczniej lać wroga.

ale co gdy nie ma za duzo budynkow? nie zawsze uda mi sie zajac dobra pozycje, a wlazic, zlazic, wlazic nie lubie, bo mozna sie latwo spiep... spasc ;)
a po drugie - wole uzyc warplocka w hth, np gdy jestem zaszarzowany przez wroga, albo (lepiej) go zaszarzuje bo wtedy, zakladajac walke adepta z bossem mojego przeciwnika o ktorym tyle w poprzednim punkcie:

jeden atak z halabard WS4, S5 - trafiam na 4+, wounduje na 4+, oou 5+ czyli 1/12 na ooa, a do tego mam strzal z warplocka - takie same statsy, czli lacznie mam 2/12 na zabicie w pierwszej turze, a 1/6 szansy to juz calkiem sporo... (zwazywszy ze on ma takie same, jesli nie wieksze, bo ma A2, WS4 oraz S4, a ja tylko T3)... no coz, trudno sie mowi, bedzie go trzeba najpierw z proc ostrzelac  :twisted:
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Firefly

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 25, 2003, 08:51:06 pm »
No, ale wiesz... istnieje cos tak jak tzw. "chamski fart", z którego powinno sie koszystac... zrób taki test, weź te 12 k6 i sprawdź ile trafi na 4+ a potem na 6+, troche jednak trafi, potem weź walnij 1 k6 na 4+ i na 3+ albo 4+ zaleznie od cholerstwa które pizgasz...
Wykonałem przed chwilą taki test i w pizganiu procem i szczelaniu warplockiem i przy mojej rozpisce gdzies tak ze 4 szzury nie trafiły, 4 waliły po krytyku (nie pamiętam czy proca można było walić krytyki czy nie więc jeśli się myle to mnie poprawcie) i reszta normalnie... przy ranieniu to taki giant 3 ranowy to sie sypal; poprostu... 10-12  razy dostawał i została z niego kupa dymiącego mięsa :twisted: :bite:
Death to the False Emperor of Mankind"

"Jak coś nie idzie... wystaw wieksze działo..."

http://quiz.ravenblack.net/blood.pl?biter=Evesor - fajna wampirza gra...

Offline ghost666

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 25, 2003, 09:30:30 pm »
no coz, ja na chamskiego farta liczyc nie bede, tak wiec zobaczymy jak to wyjdzie... napisze cos po pierwszej bitwie :)
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Firefly

grywalne, ale nie przegiete
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 26, 2003, 08:53:55 am »
Sprawdzanie rozp w praniu to najważniejsza rzecz... Tylko pamiętaj o 1, ZAWSZE bierz proce... niby takie gówno, ale niejednokrotnie uratowały dupska moim skavom... aha i gdybyś grał z takimi wytchkami to masz przerąbane jakbyś brał te swoje halabardy... one cie pierwsze przytną a potem to jusz nie ma co zbierać...
Death to the False Emperor of Mankind"

"Jak coś nie idzie... wystaw wieksze działo..."

http://quiz.ravenblack.net/blood.pl?biter=Evesor - fajna wampirza gra...