trawa

Autor Wątek: Lovecraft- mistrz czy grafoman?  (Przeczytany 22720 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mad Hamster

Lovecraft- mistrz czy grafoman?
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 23, 2007, 11:55:18 pm »
Cytat: "Q__"

Z drugiej zaś strony nieporadny styl i trzymanie się konwencji "gotyckiej" zniechęcają.


fakt, kilka opowiadan jest stylistycznie/fabularnie slabszych od tych najbardziej uznanych. owszem, niektore opowiadania trzymaja sie konwencji gotyckiej.

jesli chodzi o gotyk to trzeba miec jako takie pojecie o caloksztalcie tworczosci. o ile "the rats in the walls," "outsider" czy "the alchemist" w znacznym stopniu opieraja sie na gotyku literackim to jednak wiekszosc opowiadan HPL bardzo odstaje od tej konwencji - vide dreamcycle, dunsanian tales i wiele innych. np. at the mountains of madness ma sie raczej nijak do gotyku, prawda ?

jesli chodzi o styl i trudnosci w strawieniu nieco topornego jezyka, to wazna sprawa jest tlumaczenie. jezyk lovecrafta jest zmora dla translatora - czytajac symultanicznie polska wersje i oryginal mozna natrafic na sporo niescislosci i kilka opuszczonych fragmentow (ale to juz wina konfliktu skladni pol i ang). trzeba sie sporo napocic zeby dobrze oddac nastroj opowiadan i zachowac tresc niezmieniona. btw. moja wielka pochwala dla osoby ktora tego dokonala.
niemniej jednak lovecraft lepiej smakuje w oryginale.  

pzdr
ęęęędzia ! On mnie zwalowal ! Łord sejwa mu !!!

Offline Dr.Crane

Lovecraft- mistrz czy grafoman?
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwiec 21, 2007, 04:05:11 pm »
Cytat: "JoeBlack"
hmmm to tak jakby powiedziec ze podstawa muzyki sa dzwieki wydobywane przez ludzi pierwotnych... ale jednak uwaza sie muzyke klasyczna. Ktorej prekursorem byl kto? No wlasnie... kto? Chodzi mi mniej wiecej o to ze byl tym ktory rozpoczol ten nurt tak naprawde... bo przeciez z niego czerpal inspiracje np. King. Rozumiem ze tutaj modnie jest czytac literature gotycka : ) aczkolwiek jest ona dosc trudna wiec nie wierze ze wszyscy ja czytaliscie z zapartym tchem :))))) Aczkolwiek nie jestem jakims pasjonatem horroru i grozy wiec klocil sie nie bede... : )


mylisz sie moj drogi - prekursorami tego typu literatury byli - Sir Walter Scott, Mary Shelley, i Edgar Allan Poe - i to do niego podobno przyznawal sie Lovecraft mowiac o swych inspiracjach
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...