Artbook rozpakowany Pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników talentu Manary. Ilustracje w albumie przedstawiają się znakomicie, niemniej te umieszczone dwustronnie z racji łamania troszkę słabiej. Jakość wydruków i kolorów również bez zarzutu.
No chyba jednak nie do końca.
Ja jestem fanem komiksów Manary ale nie wszystkich - lubię Bergmana, Caravaggio, Borgię, Złotego osła czy El Gaucho czy Sandman Noce nieskończone,
i jasne uwielbiam te obrazki , szczególnie w wersji kolorowej robią wspaniałe wrażenie,
ale zawsze szły te obrazki w ww. pozycjach w parze z interesującą fabułą i rozbieranie pań czemuś służyło fabularnie.
Komiksy Manary nastawione tylko i wyłącznie na rozbieranie (wg mnie - np. Zapach niewidzialnego,xxx) już aż tak intrygująco się nie prezentowały choć przecież graficznie to ten sam poziom .
zaprezentowane plansze z albumu wyglądają dobrze
ale w sytuacji gdy brakuje kasy na albumy komiksowe
to album z obrazami nagich pań sobie odpuszczę.
Nie mogę się natomiast doczekać na kontynuację Caravaggio i wznowienie Borgii (oby ktoś - Taurus lub Scream z tym zadziałał).
A Screamowi dziękuję za piękne wydanie wielkoformatowe GB i za Uwodzicielskie Chimery.