trawa

Autor Wątek: Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne  (Przeczytany 26712 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pokpoko

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 02, 2004, 11:22:39 am »
no skończyłem...niezłe..koniec co prawda zostawia gigantyczną furtke
sequelową ale jest dobre...
{SPOILER}
co prawda ingerencja pana mi nie przypadła do gustu-nie lubie zakończeń typu "Deus Ex machina"ale i tak wypadło nieźle
{/SPOILER}
to tyle...czekam na ciag dalszy opowiadań(autorka we wstępie twierdzi ze to koniec ale ja jej nie wierze-zbyt dobry temat zeby go zakończyć :)

Offline Shadowmage

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 02, 2004, 12:23:08 pm »
Szczerze mówiąc to ja tej furtki o której mówisz nie zauważyłem... Jak dla mnie temat został wyczerpany, pozstał materiał co najwyżej na jakieś opowiadania, ale wszystko co zostanie anpisane po Siewcy... imo bedzie niepełne i zbędne.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Pokpoko

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 02, 2004, 05:18:31 pm »
ee..wszak Michał ma zamiar przeprowadzić nowy zaciag...mozna osnuć na tej podstawie cała serie opowiadań,no i jak mają sie sprawy w głębi po masakrze oddziałów Lampki...moze nie material na powieść ale na pewno na duża serie opowiadań...

Offline Shadowmage

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 03, 2004, 10:34:02 am »
Troszkę spoilerów!!

Nowy zaciag? I to ma być fabuła? Zwróc uwagę, że z głównych bohaterów praktycznie nikt nie zginął, a ci wszyscy aniołowie szału itp byli tylko postaciami marginalnymi. Będzie to po prostu uzupełnienie stanu wojska. A pisanie sztuka la sztuki nie jest tym czego oczekuję od tej autorki. Kazde z jej opowiadań przedstawiało jakis problem, było inteligentne, a tego raczej nie da się umieścic w opisie szkolenia bojowego(z resztą tn temat jest straszliwie wyeksplaoatowany, w samej Achai pojawił sie dwa razy).
Sytuacja w Głębi rzeczywiście przedstawia sie znacznie ciekawiej. Tym bardziej, że w powiesci prawie nie było mojego ulubionego bohatera - Asmodeusza. Możnaby tu wykroić materiał na jakieś opowiadanie.
Ale jak mówię - w świetle samej koncówki ksiażki moze to wszystko wyjść płytkie i bezbarwne.
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Pokpoko

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 03, 2004, 02:04:30 pm »
owszem było w achai..ale pomysl jak wygląda zmiana aniołka złużebnego w żołnierza-albo np. opowiastka o jednym z tych wcielonych w Legie Piora(czy jak sie zwał ten legion gryzipiórków),który odkrywa nagle że to lubi...pomysł stary ale dobrze napisany może byc ciekawy...albo rozwinąc watek Drop i Drago..bo ja wiem..kryminał gdzie ee...ktoś porywa Drago a panienka musi go odnaleźć...tez nic odkrywczego(ale co jest odkrywcze-wszak wszystko już było:D)

Offline Shadowmage

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 10, 2004, 04:38:48 pm »
Nadal mnie Twoje pomysły nie przekonują. Jednym z najwięszych zalet opowiadań Kossakowskiej jest ich oryginalność (choć jak się uprzeć to krecja świata i po czesci stylizacja pochodzi od cyklu Millenium Contest Zelaznego i Sheckley'a) a to co podałeś jest bardzo populanrymi motywami. Już lepsze by było o tym, jak gryzipiórek cierpi w armii... Drop i Drago - dla mnie wątek zakończony. Można napisać albo o ich spokojnym życiu we wspólnym domku albo własnie coś a'la kryminał - tylko znowu bedzie to, jak sam zauważyłeś, nic odkrywczego. A odkrywcze rzeczy się zdarzają, wystarczy uważnie sledzić rynek i co jakis czas trafia się jakis powiew swieżości (oczywiscie tyczy to sie w znacznie mniejszym stopniu polskich autorów).
url=http://www.katedra.nast.pl]Katedra[/url] - Twoje źródło informacji o literaturze fantastycznej :)

Offline Vanin

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 14, 2004, 04:33:07 pm »
Skończyłem parę dni temu "Siewcę..." i cóż. Opowiadaniom książka nie dorasta nawet do pięt, ale to nie znaczy, że jest kiepsko. Nie, jest sprawnie napisana. Akcja co prawda mogłaby się toczyć inaczej (a przede wszystkim być mniej przewidywalna), no a sama Kossakowska pisze niesamowicie plastycznie. Aż skrzy się od najróżniejszych kolorów a i bitwa jest stosunkowo przekonująca (choć daleka od ideału).

Największym problemem była nędzna korekta (czy ktoś ją w ogóle wykonał??) i brak redakcji tekstu. Co jakiś czas pojawiały się powtórzenia i to do tego stopnia, że odnosiłem wrażenie iż wszystko odbywało się na zasadzie Ctrl+C - Ctrl+V.

Aha, wydaje mi się że na dodatek była poważna nieścisłość w stosunku do opowiadań. W powieści, hazar demon-kumpel Drago mówi, że pierwszy raz jest w Królestwie, tymczasem w opowiadaniach już tam chyba był (i to chyba nawet w ym samym miejscu)

Offline SeeMoon

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 03, 2004, 12:31:54 pm »
Tia, take ksiazki lubie, opowiadania byly lepsze ale opowiadania i powiesc to dwie dosc rozne zeczy i ciezko je porownywac.

Czekam na wiecej.

PS gatunek to chyba mitologia chrzescijanska.
ail Eris! Hail Dyskordia! Hail RMSS!
Zachwalają życie jak prostytutka miłość.

Offline Abignale

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 03, 2004, 07:58:09 pm »
Tych gatunków się narobiło. Każdy autor (no dobra, może nie kazdy, a jedynie ci co batrdziej kreatywni) stara się tworzyć własny niepowtarzalny świat, to i gatunek z tego nowy powstaje. To prawie tak jak z muzyką - każdy zespół to osobny gatunek :)
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Offline Madame_Kadamon

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 10, 2004, 11:21:15 pm »
Siewca Wiatru, oraz wczesniejszy zbiór opowiadan Obrońcy królestwa to prawdziwe perełki ksiązkowe.
Cięzko pisać jaka ksiązka jest wspaniała nie sadząć gigantycznych spoilerów (szczegolnie po powrocie z knajpy :) ).
Napisze tak - trafiłam na te anielskie opowieści akurat pisząc pracę magisterska "Wizerunek aniołów w sztuce". Nie dosc, że Kossakowska bardzo starannie zebrała wszelkie mozliwe infornacje o sktrzydlatych (np. Kamael w mitologii był przedstawiany jako lampart, a u niej Kamael lamparta hoduje jako maskotkę), wplotła w fabułe bardzo dużó "mistycznych faktów" to jeszcze obdarzyła swoich bohaterów bardzo swojskimi, ludzkimi charakterami. Lucyfer, Gabriel i Asmodeusz to bardzo dobrze napisane postacie. Czesto trafia sie tez coraz popularniejszy oistatnio zabieg pisania "żle" o tym co powszechnie jest uwazane za "dobre".
Poza tym - uwielbiam wszystko co ma skrzydła. jesli ktos tez czuje takie "chore fascynacje" koniecznie musi przeczytac te książki.
ttp://kadeska.republika.pl

Offline Solitaire

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 11, 2004, 06:11:42 pm »
Przymierzałem się do tych książek już od jakiegoś czasu i wygląda na to, że opinia Madame była tą niezbędną, ostatnią kroplą. :)
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline Oti

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 12, 2004, 12:38:08 pm »
Cytat: "Madame_Kadamon"
Nie dosc, że Kossakowska bardzo starannie zebrała wszelkie mozliwe infornacje o sktrzydlatych (np. Kamael w mitologii był przedstawiany jako lampart, a u niej Kamael lamparta hoduje jako maskotkę)

Taak, wczyscy fani doceniają że autorka zadała sobie trud i zajrzała do słownika Kopalińskiego.

Siewca jest gorszy, sporo gorszy od Obrońców Królestwa. Dwa główne wątki splecione są niezręcznie i fabuła wydaje się nieprzemyślana, banalni bochaterowie i trywialny watek miłosny.
No i paskudna korekta. Błędy ortograficznei interpunkcyjne :|

Nie wiem czy jest ty zwyczaj punktowania książek, ale 7/10.

Offline Abignale

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 12, 2004, 10:18:07 pm »
Cytuj
Taak, wczyscy fani doceniają że autorka zadała sobie trud i zajrzała do słownika Kopalińskiego.

hmm... Słonik Kopalińsiego...
Maja Lidia Kossakowska studiowała archeologię i wie o aniołach "nieco" więcej niż podaje słownik Kopalińskiego. Dla wiadomości...
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Offline Oti

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 12, 2004, 11:11:32 pm »
Cytat: "Abignale"
Cytuj
Taak, wczyscy fani doceniają że autorka zadała sobie trud i zajrzała do słownika Kopalińskiego.

hmm... Słonik Kopalińsiego...
Maja Lidia Kossakowska studiowała archeologię i wie o aniołach "nieco" więcej niż podaje słownik Kopalińskiego. Dla wiadomości...

I tu masz rację, bo jak się okazało, u Kopalińskiego o Kamaelu i jego zoofilli niema ;)

Solitaire, jeśli dalej się przymierzasz to tu masz  fragment opowiadania. Całosć jest w "Obrońcach Królestwa" :)

Offline Smok_Marek

Maja Lidia Kossakowska - "Siewca wiatru" i inne
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 23, 2004, 01:38:30 pm »
"Obrońców..." nie czytałem, ale mam zamiar. "Siewca wiatru" jest w porządku, choć na całkowicie zamkniętą całość to mi nie wygląda. Lektura jest otwarta od strony początku (wydarzenia z opowiadań) jak, i chyba bardziej, od końca. Zakończenia nie do końca właśnie mnie zadowala.

<mega SPOILER - jeśli nie czytałeś, a masz zamiar lub jesteś w trakcie lektury - odwróć wzrok, wyłącz monitor, wyjdź z psem na spacer>

Podsumujmy:
Pan nadal nie wrócił, Tron stoi pusty, a ileż bez końca można utrzymywać taką tajemnicę, zwłaszacza, że ten powołujący do życia nowe zastępy też odszedł w ślad za Bogiem. Już na samym poszukiwaniu Stwórcy można oprzeć kontynuację.
Sam Siewca zdaje się też, jak to zwykle bywa, odrodzi się w nowej postaci i zaatakuje powtórnie... w końcu "ten" koniec świata nie był "tym" ostatecznym, choć bitwa była iście apokaliptyczna.
Daimon i Hija. No i co dalej?
Lampka i inne chłopaki z Głębi, tam się może zdarzyć wszystko. Jakiś pałacowy przerwrót. Tylko gdzie wykopią Lucyfera? Niebianie za bunty trafiali go Głębi, ale w drugą stronę to raczej nie działa...
dzie się podziały tamte dziewice, gdzie ci rycerze z dawnych lat?... - staremu smokowi zebrało sie na wspomnienia.