Amsterdream, ja podobnie. Ghost in The shell raczej pokwitnie jeszcze na półce bo czytać drugi raz tego nie będę. Anime owszem oglądam co jakiś czas, ale Akirę i tak bardziej lubię. Natomiast do mangi Akiry wracam i wracać będę. I nawet jak nie bede miał choty czytać to przynajmniej pooglądam sobie art, bo Otomo jest po prostu niesamowity. (i z całym szacunkiem dla GITS, ale wizualnie to nawet koło Akiry nie leżało)