Przeczytałem "Morfołaki: Nowy testament", tzn... właściwie przeczytałem wszystkie "Morfołaki"
Przed zabraniem się za "Nowy testament" postanowiłem odświeżyć sobie o co w tym wszystkim chodzi.
Sięgnąłem więc po wydane 10 lat temu Morfołaki (zebrane), których (wstyd przyznać) nigdy nie skończyłem czytać. 10 lat temu utknąłem na którymś z opowiadań i nie było siły, aby ruszyć dalej
Co dziwne, bo jak czytałem wcześniej wydawane 2 tomy bardzo mi się podobały. Najwyraźniej nie był to wtedy czas na taką lekturę.
W każdym razie po 10 latach wróciłem do tego albumu i... wsiąkłem na dobre. Genialność tych opowiadań i zbudowanego świata powala. Z wielką przyjemnością przeczytałem wszystkie 58 zamieszczonych opowiadań (łącznie z niezrealizowanymi scenariuszami) oraz umieszczony na końcu opis przedstawicieli tego świata.
Rewelacja.
Tak "pobudzony psychicznie" ruszyłem z dużymi nadziejami do nowego albumu.
"Nowy testament" zawiera 11 opowiadań, które w zbiorczym albumie przedstawione były w formie scenariuszowej (z jednym małym wyjątkiem, a mianowicie opowiadaniem "Dominanty: Wiara, który był w spisie poprzedniego tomu, ale nie został zamieszczony).
Zamieszczone uprzednio scenariusze zostały zmodyfikowane, głównie rozpisane na większą ilość stron (chociaż jest też kilka różnic) - sens ich jednak pozostał taki sam.
Graficznie również widać sporą różnicę. Wiadomo Mateusz przez 20 lat od rozpoczęcia rysowania "Morfołaków" poczynił szalone postępy i dzisiejsze jego rysunki są po prostu inne (mimo (co widać), że starał się nawiązać stylistyka do wcześniejszych prac) nowe rysunki są bardziej uporządkowane, czytelniejsze i generalnie łagodniejsze. W starych pracach wyczuwa się "dzikość" i zbuntowanie młodego rysownika
teraz można podziwiać ciekawszą kompozycję plansz i więcej całostronicowych kadrów.
Morfołaki do tego stopnia mnie wciągnęły, że postanowiłem nieco uporządkować tabelarycznie ich wydania. Jako podstawę potraktowałem wydanie zbiorcze i pozostałe 3 tomy zaznaczyłem na bazie numeracji własnie z tego wydania.
Jeśli kogoś to interesuje umieszczam plik w formie
pdf w sieci.