Tak, gangi wymuszające haracz, czy krojące przechodzących to fajny pomysł. Uważam, że powinny być w 99% ludzkie, czytałem gdzieś opis "pasta nostra" czyli tileańskiej mafii piszą tam mniędzy innymi o rodzinie halflingów, która do mokrej roboty zatrudnia ogry... w imperium by to nie przeszło, ale same filie tamtejszych mafii znacznie wzbogaciłyby klimat. Jeśli chodzi o uzbrojenie to też jestem za zniesieniem mieczy dwuręcznych i innych rzucających się w oczy przedmiotów masowej zagłady. Kastet, pałka, miecz, czy toporek jeszcze przejdzie - mieszkańcy miast starego świata chodzą uzbrojeni po ulicach, fakt, że wiekszość ogranicza się do czegoś, co łatwo schować i nie będzie przeszkadzało, gdy zwiewa się po dachu. Jeśli chodzi o struszuf prafa proponuję rozwiązanie typu możliwość jednorazowej łapówki, np dziś idziemy sklepać tamtych i chcemy mieć spokuj, oraz przenieść nieco cięższego sprzętu (kusze, topory do rozwalania drzwi) dlatego pan kapitan dostanie w zamian za sprzyjające ustawienie patroli powiedzmy...
a jak nie i niesiemy podejżane narzędzia to możnaby wykminić jakąś zabawną tabelkę, z której dowiemy się czy nas przyuważyli czy nie.
Ogólny profil bandy mi się podoba, jeden doświadczony reteker, dwóch - trzech wstajemniczonych w sprawę silnorękich, a reszta to oprychy.
Podział na bandy mógłby się nie tyle opierać na wyboerz konkretnej rasy (bo to ludzie będą) tylko na wyborze gangu zajmującego się konkretną dziedziną przestępczej działalności, jedni będą mieli prostytucję, inni hazard, inni narkotyki, jeszcze inni będą zajmowali się przemytem jako takim... może byc tego wiele i tu wchodzą w grę siedziby i rejony miasta domyślnie zajmowane przez gang nastawiony na konkretną działalność, będą to doki, centrum nocnej rozrywki itd.
Graliście w mafię na PC? tam jest to w przybliżeniu pokazane, może nie do końca o taki klimat mi chodzi ale ten z mafii jest niezły na początek.