Death, jestem zaskoczony twoją oceną. Artur nie tylko według mnie, ale i wielu innych osób od wielu lat zajmujących się komiksem, to jeden z najciekawszych polskich twórców komiksowych, ale ze "Strefą Komiksu" tak już jest, że jak rysuje dla nas, to prezentuje "szary koniec", ale jak dla N.N. to wtedy jest godnym uwagi fachurą.
Takie mamy w tym komiksowie klimaty.
Co do smoka, to może masz względem niego inne oczekiwania, ale "Triumwirat" to komiks satyryczny. Nasz smok, to gamoń, którego wszyscy wykorzystują do swych niecnych celów ze względu na groźne, napuszone miny, a który w głębi duszy jest wrażliwą istotą nabywającą pewności siebie dopiero, gdy nażre się ziela rosnącego na trollim łajnie.
Artur świetnie to uchwycił, moim zdaniem.